70‑latka zrezygnowała z dwóch składników w diecie. Wygląda lepiej niż niejedna trzydziestka
Piękna Australijka od lat jest idolką kobiet na całym świecie. Wystarczyło, że 28 lat temu całkowicie zrezygnowała z cukru i glutenu, żeby jej figura i promienna twarz robiły na nas ogromne wrażenie.
Kiedy Carolyn Hartz dowiedziała się, że choruje na cukrzycę, postanowiła całkowicie wyeliminować ze swojej diety cukier. Zastąpiła go m.in. ksylitolem, który jest dużo mniej kaloryczny, ma niższy indeks glikemiczny i działa antypróchniczo. Jak mówiła w wywiadzie dla WP Kobieta Doktor Ania - farmaceutka i dietetyczka - u osób z wrażliwym układem pokarmowym może on powodować biegunkę. Jeśli się go jednak nie nadużywa, jest doskonałym zamiennikiem cukru.
U Australijki zdiagnozowano również celiakię, czyli nietolerancję na gluten. Mimo problemów zdrowotnych, kobieta nie tylko "daje sobie radę", ale wręcz zachwyca nienaganną figurą, niespecjalnie się przy tym głodząc. Dwa lata temu wydała nawet książkę kucharską z przepisami na zdrowe łakocie.
Carolyn podkreśla w wywiadach, że je zarówno świeże warzywa, owoce, jak i nabiał. Stara się też, żeby w każdym posiłku znajdowało się białko, które nie tylko daje uczucie sytości, ale również buduje mięśnie i wyrównuje poziom cukru we krwi. Mimo zaawansowanego już wieku, kobieta prowadzi aktywny tryb życia i śpi przynajmniej 8 godzin dziennie.
Zazdrościmy.
