Agnieszka Warchulska porzuciła "M jak miłość". Co teraz słychać u aktorki?

Agnieszka Warchulska prywatnie jest związana z aktorem Przemysławem Sadowskim. Kiedy się poznali, obydwoje byli już dojrzali, po przejściach. Na starcie musieli się też zmierzyć z wieloma trudnościami, śmiercią bliskich im osób. "Poznawaliśmy swoje rodziny na pogrzebach. To ustawia perspektywę. Uczy pokory. To nie była tylko zabawa w kino, kawiarnie, spacerki letnim wieczorem, ale też zderzenie z poważnymi problemami tej drugiej osoby. Na dzień dobry od razu wiesz, z kim masz do czynienia" - mówiła w wywiadzie dla "Gali" Agnieszka Warchulska.

O swojej relacji z mężem i podejściu do show-biznesu mówiła natomiast tak: "Nie można się obnażać, pokazywać swojego życia z detalami, co jemy, jak śpimy, jak ubieramy nasze dzieci. U nas nie odróżnia się chyba gwiazdy od celebryty, który zamiast dokonań zawodowych dostarcza mediom sensacji ze swojego życia prywatnego. Sam często prowokuje sytuacje. Gwiazda to osoba znana dlatego, że ma dorobek, autorytet, a nie pokazuje gołe plecy".

Choć Warcholska kojarzona jest głównie z roli Alicji Schmidt w "M jak miłość", jej dorobek jako gwiazdy jest ogromny. Ceni sobie postacie trudnych i złych kobiet. W 2019 roku Agnieszka Warchulska otrzymała angaż w "Barwach szczęścia", zagrała także w serialu "Diagnoza", można ją było także podziwiać w filmie "Powrót" Magdaleny Łazarkiewicz na platformie Netflix.

Na początku 2020 r. przygotowywała się także do premiery spektaklu "Dom lalki. Część 2", w którym miała wystąpić razem z Julią Wieniawą. Niestety pandemia pokrzyżowała jej te plany. Aktorka jednak nie pozostała bierna na wydarzenia związane z epidemią wirusa. Zaangażowała się w akcję "Daj żyć Kulturze". Jej uczestnicy domagali się od rządu pomocy w kryzysie związanym z pandemią. W działanie był również zaangażowany mąż aktorki.

Na szczęście obecnie obostrzenia związane z walką z wirusem są luzowane. Miejmy nadzieję, że wkrótce aktorzy wrócą na deski teatrów.