Agnieszka Ziółkowska to najstarsza Polka urodzona dzięki in vitro. Ma apel do prezydenta
Wielkimi krokami zbliżają się wybory parlamentarne. Jednym z palących problemów jest obecne finansowanie metody in vitro. Agnieszka Ziółkowska jest najstarszą Polką, która urodziła się właśnie dzięki niej. Na łamach "Wysokich Obcasów" opublikowała swój apel do prezydenta Andrzeja Dudy.
11.10.2019 | aktual.: 11.10.2019 20:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
– Mam 32 lata, jestem najstarszą Polką urodzoną dzięki in vitro i nie jestem eksperymentem. Jestem człowiekiem, obywatelką Polski, która myśli i czuje, jak dziesiątki tysięcy Polek i Polaków urodzonych dzięki in vitro. Moim rodzicom, jak wszystkim rodzicom dzieci z in vitro, jak wszystkim niepłodnym parom, które leczą się i starają o dzieci dzięki in vitro, należy się szacunek i wsparcie władz publicznych, a nie publiczne piętnowanie – napisała Agnieszka Ziółkowska w swoim apelu do Andrzeja Dudy.
32-latka chce zawrócić uwagę prezydenta na to, jak traktowane są w Polsce osoby korzystające z metody in vitro oraz takie, które zawdzięczają swoje życie medycynie.
Wybory 2019 - in votro
Kobieta czuje się dotknięta słowami ojca prezydenta, który nazwał leczenie in vitro "eksperymentem medycznym". Profesor Duda zakwestionował również zgodność tej metody z konstytucją. Powołał się na artykuł 39., który podaje, że nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnej zgody.
Zobacz także
Agnieszka Ziółkowska domaga się szacunku i wsparcia ze strony władz. – Moim rodzicom, jak wszystkim rodzicom dzieci z in vitro, jak wszystkim niepłodnym parom, które leczą się i starają o dzieci dzięki in vitro, należy się szacunek i wsparcie władz publicznych, a nie publiczne piętnowanie – napisała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl