Alba: Za rogiem czeka na mnie jeszcze więcej!

Ma dwie słodkie córeczki, kochającego męża, biznes, w który wierzy (marka The Honest Company to popularne na Zachodzie kosmetyki eko) i który w zaledwie kilka lat przyniósł jej miliony dolarów (Forbes wyliczył, że obecnie Jessica Alba posiada na koncie 200 mln dolarów). Gdyby tego było mało, mimo upływu lat, wciąż wygląda świetnie i jest wzorem do naśladowania dla tysięcy kobiet na całym świecie. Z Jessicą Albą – supermenką naszych czasów - o życiu po 30-tce, byciu perfekcyjną mamą i spełnioną kobietą rozmawia Aleksandra Nagel.

Jessica Alba: Czas rzeczywiście mija szybko, ale nie zmieniłabym tego, jak czuję się teraz w wieku 35 lat. Myślę, że jestem o wiele szczęśliwsza, niż wcześniej i uważam, że trzeba po prostu iść na przód. Uwielbiam zabiegi na twarz, które dają dobre efekty, ale na koniec dnia doceniam, że na twarzy można zobaczyć naturalne rysy i zmarszczki. To właśnie one pokazują, że już coś przeżyliśmy, wskazują na nasz charakter.

Korzystam z pomocy stylistki, która pomaga mi ubrać się na czerwony dywan, ale na co dzień sama wybieram to, co chcę na siebie włożyć.

Masz dwie piękne córki. One również zawsze wyglądają nienagannie. Czy interesują się modą? Czy ma to dla ciebie i dla nich jakieś znaczenie?
Zdradzę, że moje córki na pewno mają swoją opinię, na temat tego, jak chcą wyglądać! Już prawie wyrosły z okresu, gdy dziewczynki chcą być jak małe księżniczki i teraz cieszą się, gdy mogą wyglądać jak superbohaterki. Lubią też sportowy styl. Moja starsza córka gra w tenisa i na przykład codziennie chciałaby wkładać ubrania do gry! Domyślasz się, że nie zawsze pasuje to do okazji... Czasami muszę z nią trochę powalczyć w tej kwestii.

Myślę, że jestem jak inne mamy – chcę aby moje dzieci były szczęśliwe i zdrowe. Staram się nauczyć je takich wartości jak, szacunek do innych osób, do siebie i do naszej planety. Jestem ich przewodnikiem w tym, jak być miłą, otwartą osobą, która także potrafi dzielić się z innymi tym, co ma.

*Jesteś jedną z najlepiej ubierających się i najpiękniejszych mam. Kilka rad, które chciałabyś przekazać polskim mamom? *
Ubieraj się dla siebie, w to, w czym czujesz się dobrze i w to, co pasuje do okazji. Jeśli idę do biura, lubię narzucić na siebie marynarkę, buty na szpilce i jeansowe spodnie. Jeśli jest gorąco, wybieram sukienkę i jakiś lekki trencz. W weekendy ubieram się raczej swobodnie, tak abym mogła spędzać czas z rodziną.

Mieszkam na co dzień w Los Angeles i myślę, że styl LA to boho chic i wszystko, co jest na luzie. W porównaniu z nim mój styl jest bardziej miejski.

Często pojawiasz się na zdjęciach paparazzi z lotniska. Twój niezbędnik, jeśli chodzi o bagaż podręczny to?
Jeśli chodzi o bagaż, staram się po prostu być zorganizowana, oznaczam i podpisuję walizki: baterie i ładowarki, kosmetyki do makijażu i pielęgnacji. Może to zabrzmi dziwnie, ale w podróży zawsze mam ze sobą skarpetki wspomagające krążenie ponieważ boję się zakrzepów krwi podczas lotów – o możliwości ich wystąpienia dowiedziałam się gdy byłam w ciąży i teraz zawsze o nich pamiętam. Aby było mi wygodniej, do samolotu biorę ze sobą cienki koc i poduszkę. Wydaje mi się, że podróżuję obecnie tak często, że pakowane opanowałam już do perfekcji!

Staram się opierać swoją dietę na produktach pochodzenia roślinnego, unikam produktów mlecznych, białka pochodzenia zwierzęcego. Jeśli odżywiasz się w ten sposób co ja, musisz jednak wiedzieć, że nie powinnaś przesadzać z cukrem, węglowodanami. To na pewno spore wyzwanie, ale gdy układam posiłki w ten sposób widzę, że wyglądam i czuję się o wiele lepiej. To także dobre dla naszej planety!

Na pewno ważne jest właściwe odżywianie, regularne złuszczanie i dbanie o zdrową skórę - to klucz do sukcesu w dbaniu o urodę. Ja na przykład używam Braun FaceSpa co wieczór, aby zadbać o twarz i Braun Silk-expert IPL, aby mieć gładkie ciało – szczególnie pod pachami i na nogi. Te dwa urządzenia sprawiają, że dbanie o siebie jest naprawdę proste. Oprócz tego, pamiętam o właściwej diecie. Moja składa się głównie ze świeżego, organicznego jedzenia i dużej ilości wody kokosowej. Unikam szybkich posiłków, fast foodów i staram się ćwiczyć.

Pozytywne myślenie jest najważniejsze w radzeniu sobie z trudnościami. Za każdym razem gdy w moim życiu dochodzi do przełomu lub gdy osiągam sukces, szczególnie w sprawach biznesowych, okazuje się, że za rogiem czeka na mnie jeszcze więcej wyzwań! Uważam, że nie można skupiać się na negatywach, które ściągają nas w dół. Powinniśmy patrzeć z większym dystansem, tak aby móc zastanowić się, jak poprawić to, co nam się nie podoba.