Aldona Orłowska jest porównywana do Violetty Villas. Co słychać u polskiej diwy?
Aldona Orłowska urodziła się w 1948 roku, ale – za sprawą YouTube’a – jej twórczość znają przede wszystkim młodzi ludzie. Kim jest piosenkarka nazywana często "następczynią Violetty Villas"?
Orłowska pochodzi z Łodzi. To tutaj jej mama występowała w Teatrze Muzycznym, a mała Aldona, obserwując ją za kulisami i w domu, uczyła się klasycznych arii. Nie planowała jednak kariery artystycznej, a naukową. Skończyła biologię, była też świetną pływaczką – może pochwalić się tytułem Mistrzyni Polski w stylu motylkowym na 200 metrów.
Wyjątkowy głos
Pod koniec studiów spotkała jednak profesor Olgę Olginę z Akademii Muzycznej w Łodzi. To ona przekonała Orłowską, że grzechem byłoby nie wykorzystać takich warunków wokalnych. - Powiedziała, że urodziłam się z górnym C i mam głos jak... cała orkiestra symfoniczna, więc grzechem by było, gdybym to zmarnowała, siedząc w laboratorium lub w basenie – wspominała po latach wokalistka.
Orłowska przez jakiś czas występowała w Teatrze Muzycznym, ale ciągnęło ją w kierunku estrady. Egzotyczna uroda (jej ojciec był Brazylijczykiem), burza loków, zamiłowanie do spektakularnych kreacji czyniły z niej klasyczną diwę. Tak zresztą pisano o niej w europejskiej prasie. Po koncercie w Berlinie ukazał się artykuł, w którym panią Aldonę nazwano: "diwą, która nie podlega żadnym schematom i dla której nie ma nuty nie do zaśpiewania".
Międzynarodowa kariera
30 lat temu piosenkarka, za namową męża – Eugeniusza Poloka – wyemigrowała do Szwecji. Jednak cały czas nagrywa po polsku. Wydana w 2002 roku płyta pt. "Ta róża zgubiona", którą nagrali dla Polskich Nagrań, zrobiła w kraju furorę. Dziś cena krążka sięga kilkuset złotych.
To właśnie polska widownia kocha panią Aldonę najmocniej. - Jestem przyzwyczajona do aplauzu, ale to, co spotyka mnie podczas występów w Polsce, niezmiennie od lat przekracza moje pojęcie! Publiczność w Warszawie przez pół godziny skandowała moje imię! Cieszę się, że na moje koncerty przychodzi tak wielu młodych ludzi… - przyznała wokalistka w jednym z wywiadów.
ALDONA ORLOWSKA -TO PRZEZNACZENIE -HIT! (TEKST)
Miliony wyświetleń
Jej teledyski mają miliony wyświetleń – jedni piosenek Orłowskiej słuchają nieco ironicznie, inni zachwycają się jej oryginalnym głosem i romantycznymi tekstami jej utworów. - Od lat spotykam się z uwielbieniem i jestem mile zaskoczona, że nikt mnie nie hejtuje – zauważa gwiazda, która często wraca do ojczyzny.
Obecnie pani Aldona pracuje nad nową płytą z nowymi wersjami piosenek Władysława Szpilmana (np. "Pójdę na Stare Miasto", "Wesoły autobus", "W małym kinie" i "Deszcz"). Planuje także kolejną wizytę w Polsce. Wszak rodzima publiczność zawsze przyjmuje ją najlepiej.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl