Aleksandra Żebrowska urodziła. Znamy płeć dziecka
Aleksandra Żebrowska urodziła. Na Instagramie celebrytki pojawiła się urocza fotografia, która uchwyciła jeden z pierwszych wspólnych momentów z maleństwem. Rodzice nie posiadają się z radości. Szczęśliwy tata pokazał zdjęcie z wymownym podpisem.
Aleksandra i Michał Żebrowscy powitali na świecie czwarte dziecko. Żona znanego aktora już od dłuższego czasu dzieliła się zdjęciami, na których można było zobaczyć duży ciążowy brzuszek. Maluch w końcu postanowił dołączyć do reszty rodziny. Trzej synowie małżeństwa oficjalnie zostali starszymi braćmi.
Aleksandra Żebrowska urodziła. Do rodziny dołączyła mała dziewczynka
Od ładnych paru dni Aleksandra Żebrowska wrzucała na media społecznościowe zdjęcia, które mogły być "tymi ostatnimi" przed porodem. Końcówka ciąży z pewnością była momentem, kiedy oczekiwania na maleństwo powoli stawały się nie do zniesienia. W końcu nastąpił kres wyczekiwań, a czwarta latorośl pojawiła się na pokładzie.
Pani Aleksandra zdążyła już udostępnić swoim instagramowym obserwatorom zdjęcie z kruszynką, które podpisała jedynie czterema emotikonami serca. Michał Żebrowski wrzucił na swój profil fotografię żony ze szpitala. "Mama x4" - czytamy w opisie.
Oczywiście gratulacjom nie ma końca. W komentarzach pojawia się wiele ciepłych słów od fanów oraz znajomych pary.
"Gratulacje. Szczęście bije z oczu" - czytamy wśród wielu podobnych wypowiedzi.
Jak widać na załączonym obrazku, rzeczywiście Aleksandra uśmiecha się od ucha do ucha. Najważniejsze, że rodzina jest już w komplecie.
"Nie jestem w czwartej, tylko w ósmej ciąży"
Zaraz po tym jak sieć obiegła informacja o tym, że Żebrowscy spodziewają się kolejnego dziecka, Aleksandra postanowiła opowiedzieć o czymś niezwykle ważnym. Celebrytka zaczęła od tego, że jest nie we czwartej, a ósmej ciąży. Niestety cztery razy kobieta doświadczyła poronienia.
"Poroniłam w dziesiątym tygodniu. Trafiłam do szpitala na zabieg łyżeczkowania. Zapytano mnie, czy chcę pochować dziecko (…), ale w takim wypadku muszą określić płeć, a my – nadać imię. Nie przyszło mi do głowy, żeby organizować jakikolwiek pochówek. Nie dlatego, że to był 'tylko' płód, po prostu to był dla mnie jedyny ratunek, żeby spojrzeć na to z bardziej medycznej strony, szybciej zapomnieć i się z tym pogodzić" - wyznała Żebrowska w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".
Cały czas jednak para wierzyła w to, że będzie mieć dużą rodzinę. Marzenie to się spełniło, a Żebrowscy z całą pewnością są bardzo szczęśliwi.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!