Andie MacDowell stawia na naturalność. Pokazała się w siwych włosach
Są gwiazdy, które za wszelką cenę próbują wygrać z czasem. Nie należy do nich Andie MacDowell. Aktorka udowadnia, że naturalne piękno jest naszym atutem – nieważne, ile mamy lat. Ostatnio fani mogli zobaczyć ją taką, jak wygląda naprawdę. Bez zbędnych "upiększaczy".
MacDowell zawojowała Hollywood pod koniec lat 80. Rola w filmie "Seks, kłamstwa i kasety wideo" przyniósł jej popularność i uznanie krytyków. Od tamtej pory było jej pełno – wykorzystała swoje "5 minut" najlepiej jak umiała. Jej niebanalną urodę doceniły marki kosmetyczne – z jedną z nich jest związana do dziś i to właśnie jej szminkę promowała w filmiku na Instagramie.
Andie MacDowell – dziś
Andie wyciąga kosmetyk, siedząc w swoim samochodzie. Maluje się, po czym posyła uśmiech fanom. Trzeba przyznać, że wygląda świetnie. W wieku 62 lat sprzeciwia się poprawianiu tego czy tamtego, byle zatrzymać młodość za wszelką cenę.
"Wysyłam wam miłość na Święto Dziękczynienia. Ja jestem wdzięczna za tak wiele rzeczy… Mój Boże, ten rok uświadomił mi, jak bardzo – mam rodzinę, dach nad głową i możliwość posilenia się. Mam nadzieję, że jesteście otoczeni niczym innym, tylko tym, co dobre" – napisała pod wideo MacDowell.
Aktorka ma troje dzieci. Jedna z jej pociech – Margaret Qualley – robi zawrotną karierę w przemyśle filmowym. 26-latka wystąpiła m.in. w "Pewnego razu w… Hollywood" Quentina Tarantino. Jest również znana z niezwykłej reklamy perfum, gdzie dała popis swoich możliwości w dzikim tańcu.
Matka i córka jakiś czas temu rozwścieczyły ludzi, gdy złamały obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Wdarły się do parku w chwili, gdy było to zakazane. Żeby się do niego dostać, panie przeczołgały się pod bramą. Zdjęcia MacDowell i jej dzieci obiegły świat, wywołując lawinę krytycznych komentarzy. Internauci byli na nią wściekli, pisząc, że celebrytom wolno więcej i że tak pewnie się jej upiecze.