Andrzej Piaseczny wydał nową piosenkę. Teledysk miał dla niego duże znaczenie
Andrzej Piaseczny w mediach społecznościowych opowiedział o swoim nowym utworze oraz teledysku, który miał dla niego duże znaczenie. Artysta wystąpił w nim w niecodziennej formie. "Ciało dorosłego mężczyzny, pełne niedoskonałości i śladów życia, zapisują własnym obrazem" – tłumaczył.
09.10.2020 10:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Przeczytaj Mnie" – tak nazywa się najnowszy utwór Andrzeja Piasecznego. Piosenka ma zwracać uwagę na powierzchowność i pośpiech, w jakim poznajemy nowego osoby, albo wchodzimy w związki. Artysta chce pokazać, że często nie zwracamy uwagę na szczegóły, które mogą być niezwykle istotne w relacjach.
Zobacz także
Andrzej Piaseczny pozował bez koszulki. Miał ku temu ważny powód
"To, że nie rzuca się w oczy, nie stanowi o jego mniejszej wadze. Czasem właśnie on jest definicją tego, na co patrzysz. Bądź czuły, bądź wrażliwy. Miej odwagę delikatności równiej w sile wyjściu na barykady. Przeczytaj ze mnie ślad każdego dobrego i złego słowa oraz czynu. Jest zapisany dokładnie tak jak w tobie" – zachęcał.
Sam utwór jest niezwykle emocjonalny, co miał podkreślić teledysk. Andrzej Piaseczny w klipie występował jedynie w bieliźnie, a troje zaprzyjaźnionych plastyków tworzyło na nim obraz. "Ciało dorosłego mężczyzny, pełne niedoskonałości i śladów życia, zapisują własnym obrazem. Choć trwa on jedynie moment, to przecież zostanie jak każda znacząca, miniona chwila" – tłumaczył na swoim profilu na Instagramie.
Rzadko mamy okazję oglądać piosenkarza w takim wydaniu. Nic dziwnego, że fanki Andrzeja Piasecznego doceniają takie fotografie. Pod zdjęciem pojawiło się wiele komplementów, które tyczyły się nie tylko nowej piosenki, ale również wyglądu artysty.