Anna Dereszowska poruszyła temat macochy. W trakcie wywiadu popłynęły łzy

Anna Dereszowska w wywiadzie wspomniała, jakie stosunki łączyły ją z macochami, których miała aż dwie. W trakcie rozmowy aktorka nie ukrywała łez.

Anna Dereszowska szczerze powiedziała o relacji z macochami
Anna Dereszowska szczerze powiedziała o relacji z macochami
Źródło zdjęć: © AKPA

Anna Dereszowska straciła mamę, gdy miała niespełna 10 lat. W kolejnych latach jej tato związywał się z nowymi partnerkami. Nastoletniej dziewczynie trudno było to zaakceptować. W podcaście "Po macoszemu" aktorka zdradza, jakie miała relację z macochami.

Nowe "mamy" Anny Dereszowskiej

Po śmierci mamy, ojciec gwiazdy związał się z nową kobietą - Teresą. Jednak po kilku latach para rozstała się, a w życiu mężczyzny pojawiła się Gabrysia. Początkowo relacje z nowymi matkami nie były łatwe dla Ani Dereszowskiej, jednak z czasem stworzyła z nimi niezwykle silne więzi.

Tato aktorki od ponad 25 lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim. Gwiazda przyznaje też, że nie lubi słowa "macocha" i zdradza, że z obiema kobietami utrzymuje bardzo przyjazne relacje.

"Ja zawsze mówiłam macoszka. Ta macocha z bajek jest tak pejoratywnie nasączona, jest jakimś strasznym nieporozumieniem (...) miałam fajne macoszki. Oczywiście wszyscy jesteśmy ludźmi i moje macoszki też są ludźmi, popełniały błędy. O kilka rzeczy mam pretensje, a teraz jest to dla mnie taki czas podsumowań. Moja druga macoszka jest bardzo ciężko chora i to jest ten moment, kiedy staram się z nimi dużo być i rozmawiać" - wyznaje aktorka ze łzami w oczach w podcaście "Po macoszemu".

W rozmowie Anna Dereszowska przyznała, że stara dowiedzieć się jak najwięcej rzeczy od swojej macoszki. 42-latka ze swoją drugą macochą, Gabrysią, nie ma tajemnic. Rozmawia z nią nawet o jej poprzedniczce, Teresie:

"Bardzo ją kocham. Bardzo dużo mi poświęciła i serca mi dużo dała, no ale nie ustrzegła się błędów i dosłownie wczoraj rozmawiałyśmy o tym z Gabrysią"

Dereszowska o chorobie macochy

Mama gwiazdy była poważnie chora, zmarła gdy Dereszowska miała 9 lat. Niestety choroba ponownie pojawiła się w je rodzinie - macocha aktorki ma nowotwór. Dereszowska w rozmowie z dziennikarkami podcastu, podkreśla, że jej relacja z Gabrysią jest niezwykle silna i chce, aby jej dzieci spędzały z babcią jak najwięcej czasu:

"Babcia Gabrysia powiedziała, że nie chce, żeby dzieci ją tak zapamiętały, że ona przyjedzie po chemii (...). Powiedziałam, jej wtedy >>Gabrysiu, ja mam żal do mamy (...) że ona nas nie dopuściła do swojej choroby, do swojego odchodzenia (...)<<. Z choroby mamy, pamiętam zamknięte drzwi. I bardzo bym nie chciała, żeby moi rodzice popełnili ten sam błąd. Żeby moje dzieci, z choroby babci, pamiętały tylko ciche rozmowy i szepty. (...) Babcia jest w pełni sił umysłowych. Ma dni kiedy czuje się bardzo dobrze, a że wygląda troszkę inaczej...tak, ludzie się zmieniają, ludzie chorują." - opowiadała Dereszowska próbując powstrzymać łzy.

Aktorka dwukrotnie zbudowała pozytywne relacje z macochami, podobne do tej 'matka-córka". Anna Dereszowska przyznaje, że z rodziną nie tylko dobrze wychodzi się na zdjęciach i twierdzi, że w życiu nie są ważne tylko więzy krwi, ale właśnie te relacje, które tworzymy.

To jest taki moment, kiedy obie nie boimy się okazywać takiego fizycznego ciepła (...) Jest to bardzo ważny dla nas czas. Rzeczywiście tę relację udało nam się zbudować bardzo bliską - opowiada Dereszowska, mówiąc o Gabrysi.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)