Anna Dereszowska: seksbomba czy "przaśna chłopczyca"?
Kompleksy ujarzmione
W dżinsach, bluzie i włosach spiętych w kucyk wygląda jak nastolatka. Gdy wychodzi na scenę zmienia się w divę. Publiczność pokochała ją w rolach szalonych, seksownych młodych kobiet. Prywatnie twierdzi, że na co dzień jest zupełnie inna. Jaki jest styl Anny Dereszowskiej?
W dżinsach, bluzie i włosach spiętych w kucyk wygląda jak nastolatka. Gdy wychodzi na scenę zmienia się w divę. Publiczność pokochała ją w rolach szalonych, seksownych młodych kobiet. Prywatnie twierdzi, że na co dzień jest zupełnie inna. Jaki jest styl Anny Dereszowskiej?
Aktorka przyznaje, że w młodości miała wielkie kompleksy na punkcie swego wyglądu. „W liceum jadłam pół jabłka dziennie. Schudłam do 46 kg i na pół roku straciłam miesiączkę”. Dereszowska wspomina, że fałszywy obraz siebie samej miała przez przezwiska brata, który mówił do niej per „dziunia kombinezon", czyli „przaśna chłopczyca”. „Dla dorastającej dziewczynki to paskudna obelga. Czułam się pyzą z polnych dróżek. Chciałam się podobać chłopakom, być wiotka jak szczypiorek”, wspomina aktorka w wywiadzie dla „Twojego Stylu”.
Tekst: Zuzanna Menkes (alp/pho)
POLECAMY: * Natasza osiwiała?*