Anna Dymna o świętach: "Ludzie powinni wyluzować"
Anna Dymna przy świątecznym stole nie rozmawia o polityce i to samo radzi innym. – Nawet jeśli ktoś myśli inaczej niż ty, to przecież można się dogadać. Jakby tak wyluzować, to okazałoby się, że ludzie chcą tego samego – mówi.
23.12.2019 | aktual.: 23.12.2019 09:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anna Dymna w tym roku spędzi Wigilię u brata. Ale jak zwykle nie zabraknie też spotkania z jej podopiecznymi, z którymi przygotowuje specjalne widowisko na ten wyjątkowy dzień.
– Moja mama mnie nauczyła robić kutię. Jestem najlepszym specjalistą od tego – zdradziła aktorka w Radiu ZET. W pierwszy dzień świąt podaje swoją drugą specjalność, "Żurek Dymnych Królewski". Zaznaczyła, że nigdy nie kupuje żywego karpia. – Święta i te tradycje pozwalają mi prostować się i łapać pion – powiedziała.
Anna Dymna - Boże Narodzenie
Aktorka podkreśliła, że święta Bożego Narodzenia to czas, który powinien być wolny od polityki. – Nie, przepraszam, po to się Jezus rodzi, żebyśmy wreszcie przestali się kłócić, po to on się rodzi. Już naprawdę tak sobie myślę, że żeby się to skończyło, to chyba ten Pan Jezus powinien znowu się pojawić, chociażby w Polsce, na chwilę, żeby tak ludzie zobaczyli, że może lepiej rozmawiać ze sobą, niż tak cały czas dowalać sobie i się tak kłócić, to byłoby fajniej – oceniła.
– Ludzie powinni, przepraszam, wyluzować. Mają takie coś zaciśnięte, może to jest ta spirala nienawiści, co ks.Tischner kiedyś o tym pisał, że już jest tak zaciśnięte, że już nie mogą normalnie myśleć. Ale naprawdę, nawet jeżeli ktoś myśli inaczej niż ty, to przecież można by się było dogadać o sprawach i czasem myśleć o sprawie, a nie o tym, żeby komuś dołożyć. (...) Więc jakby tak wyluzować, nagle by się okazało, że wszyscy chcą tego samego może. I można by się było dogadać, i można by było razem lepiej zrobić. Ale ja wiem o tym, że głupoty gadam, że jestem romantyczka, infantylna – powiedziała Dymna.
Szefowa Fundacji "Mimo wszystko" podkreśliła, że Boże Narodzenie to czas, kiedy się myśli o bardzo wielu rzeczach. – Myśli się o sensie życia i o tym, co jest w życiu ważne. Człowiek musi wejść w głąb siebie – stwierdziła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl