Anna Kalczyńska skarży się na opóźnienia lotnicze. Niełatwo być mamą w podróży
17.07.2018 08:05, aktual.: 17.07.2018 08:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prowadząca "Dzień Dobry TVN" wracała z córką z Paryża. Samolot dziennikarki opóźnił się o 8 godzin. "Kiedyś by mi to aż tak bardzo nie przeszkadzało, ale jako mamę, wkurza mnie to na maksa" – pisze Anna Kalczyńska.
Opóźnienia lotów to zmora wszystkich podróżników. Zdarzają się niestety coraz częściej, bez względu na rodzaj trasy. Ostatnio nieprzyjemnej sytuacji doświadczyła dziennikarka TVN-u Anna Kalczyńska. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" wracała z córką z Paryża. Kalczyńska wybrała podróż linią Air France, która uznawana jest za jedną z najlepszych na świecie. Nie ustrzegło to jej jednak przed 8-godzinnym opóźnieniem.
"Nie podano nam jasnej przyczyny, dlaczego zamiast o 19., wystartowaliśmy o 23.40. Może to był strajk włoski? A może wcześniejszy opóźniony start z innego lotniska? Faktem jest, że coraz więcej lotów jest ostatnio opóźnionych. Trudno się skarżyć, trudno jest być jednostką w tłumie pokrzywdzonych" – skarży się dziennikarka na swoim koncie na Instagramie. "Kiedyś by mi to aż tak bardzo nie przeszkadzało, ale jako mamę, wkurza mnie to na maksa! Krysię podniosłam, zapięłam w pas, a potem niosłam nieprzytomną przez całe lotnisko do taksówki" – dodaje.
Większość internautów sugerowała Kalczyńskiej walkę o odszkodowanie. Pojawiły się również inne ciekawe rady dla dziennikarki. "Z tego wniosek Pani Aniu, że najlepiej spędzać wakacje w Polsce" – napisał jeden z użytkowników Instagrama. "Wdzydze, Bory Tucholskie, Tleń, Radodzież. Piękne miejsca na odpoczynek" – dodał inny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl