Udzieliła wywiadu. "Wierzyłam, że oni przyjdą i zrobią porządek"

Anna Popek w nowym wywiadzie opowiedziała, jak od kulis wyglądał moment, w którym Jacek Kurski został prezesem TVP. - Byłam naiwna. Zdarza mi się — przyznała z rozbrajającą szczerością.

Premiera filmu Putin
09.01.2025 Warszawa Premiera filmu "Putin" w rezyserii Patryka Vegi fot Artur Zawadzki/REPORTER
N/z: Anna Popek
Artur Zawadzki/REPORTERAnna Popek o zdjęciu z Kurskim
Źródło zdjęć: © East News | Artur Zawadzki/REPORTER
Agnieszka Woźniak

Fala krytyki, hejtu i obraźliwych komentarzy — tak zakończyła się dla Anny Popek z pozoru zwykła konferencja prasowa, podczas której zapozowała do zdjęcia z ówczesnym prezesem TVP Jackiem Kurskim. Choć od tamtego dnia minęło już kilka lat, temat powrócił podczas rozmowy w programie "M&M Po Prostu Pytam" Moniki Richardson. Popek po raz pierwszy tak otwarcie przyznała: zrobiła błąd, zaufała niewłaściwym ludziom i… włożyła złą marynarkę.

Kontrowersyjne zdjęcie z Kurskim

Przypomnijmy, że kontrowersyjne zdjęcie Anny Popek z Jackiem Kurskim w 2016 roku obiegło media społecznościowe i wywołało lawinę komentarzy. Dziennikarka znana z długoletniej kariery w Telewizji Polskiej została ostro skrytykowana, a wśród opinii znalazły się też wulgaryzmy i personalne ataki. Z tego powodu Popek zdecydowała się na radykalny krok — zaczęła usuwać obraźliwe treści ze swojego profilu na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anna Kalczyńska o pracy w TVP.

"Usunęłam i usuwać będę wszystkie te komentarze, które są wulgarne i obraźliwe, które naruszają normy społecznej komunikacji. Chętnie zapoznam się z Państwa opinią na temat bieżących wydarzeń, ale nie zgadzam się na naruszanie mojego dobrego imienia" — tłumaczyła.

Przy okazji zaapelowała do internautów o większą kulturę słowa i przypomniała stare powiedzenie: "Słowo puszczone ptakiem, wraca kamieniem".

TVP Konferencja prasowa Jacka Kurskiego 2016 r.
TVP Konferencja prasowa Jacka Kurskiego 2016 r. © East News | Stefan Maszewski/REPORTER

Kulisy "białej marynarki"

Jak zdradziła teraz w rozmowie z Moniką Richardson, do całego zamieszania doszło przez przypadek. Anna Popek nie planowała wtedy uczestniczyć w żadnym oficjalnym wydarzeniu — do budynku Telewizji Polskiej przyjechała w zwykłym, "wyciągniętym swetrze", zamierzając wstąpić jedynie do słynnego bufetu Kaprys.

— Siedzę sobie w tym bufecie, a tu kolega podchodzi i mówi: 'Ania, chodź, będzie konferencja prasowa, trzeba to zorganizować'. A ja uwielbiam organizować rzeczy, więc poszłam. Stylistka zlitowała się i pożyczyła mi białą marynarkę — relacjonowała dziennikarka.

To właśnie ten nieszczęsny element garderoby miał zwrócić uwagę mediów i opinii publicznej.

- Popełniłam błąd — podsumowała z rozbrajającą szczerością.

Naiwność i rozczarowanie

Zapytana przez Monikę Richardson o swoje polityczne sympatie i to, czy celowo opowiedziała się po stronie Kurskiego i jego obozu, Anna Popek nie owijała w bawełnę.

- Mnie po prostu bardzo nie podobało się to, co działo się w telewizji wcześniej. I mówiłam o tym głośno, nie tylko wśród znajomych, ale też publicznie. Było wiele rzeczy, które mnie raziły – przyznała.

Dziennikarka wspomniała chociażby sytuację z kampanii wyborczej sprzed 2015 roku:

– Pamiętam, jak w trakcie ciszy wyborczej w telewizji pojawił się wywiad z ówczesną premier, panią Kopacz, która opowiadała, jaka to jest wspaniałą babcią. A ja wtedy pomyślałam: "Jak to? Przecież mamy ciszę wyborczą, co to w ogóle ma być?" – relacjonowała.

Jak dodała, tamten czas obfitował w nieetyczne praktyki:

– Były różne chwyty, różne zagrywki, które według mnie były patologiczne – podsumowała.

Popek nie ukrywa, że rzeczywistość szybko zweryfikowała jej wyobrażenia o zmianach w TVP.

- Naprawdę wierzyłam, że oni przyjdą i zrobią porządek. Tak to sobie wyobrażałam – tłumaczyła. – Tymczasem przyszli, zrobili "porządek", ale nie taki, jak myślałam, że będzie. Byłam naiwna. Zdarza mi się — przyznała.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Klub Świadomej Konsumentki
Klub Świadomej Konsumentki © WP Kobieta
Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Wskoczyła w skórzaną mini. To hit na jesień 2025
Wskoczyła w skórzaną mini. To hit na jesień 2025
Wciśnij podczas prania. W mig obniżysz rachunki
Wciśnij podczas prania. W mig obniżysz rachunki
Tragiczne statystyki: do 200 kobietobójstw rocznie. W Polsce wciąż usprawiedliwia się przemoc
Tragiczne statystyki: do 200 kobietobójstw rocznie. W Polsce wciąż usprawiedliwia się przemoc
Była ze znanym kompozytorem. Zdecydowali się na rozwód kościelny
Była ze znanym kompozytorem. Zdecydowali się na rozwód kościelny
Wskoczyła w najmodniejszy płaszcz na jesień. Strzał w dziesiątkę
Wskoczyła w najmodniejszy płaszcz na jesień. Strzał w dziesiątkę
Zrób to z grzejnikami. Zaoszczędzisz na rachunkach
Zrób to z grzejnikami. Zaoszczędzisz na rachunkach
Niewiele osób wie, kim jest jej mąż. Poznali się w pracy
Niewiele osób wie, kim jest jej mąż. Poznali się w pracy
Poprowadziła "Halo tu Polsat". Przed kamerami stanęła w rozkloszowanej kreacji
Poprowadziła "Halo tu Polsat". Przed kamerami stanęła w rozkloszowanej kreacji
Kończy 36 lat. Jest związany ze znaną aktorką
Kończy 36 lat. Jest związany ze znaną aktorką
Zagrał Jezusa w "Pasji". Dziś jest nie do poznania
Zagrał Jezusa w "Pasji". Dziś jest nie do poznania
Kiedyś podbijał serca Polek. Tak dziś wygląda Matt Pokora
Kiedyś podbijał serca Polek. Tak dziś wygląda Matt Pokora
Zapozowała w koronkach. Nie każda kobieta odważyłaby się na taką spódnicę
Zapozowała w koronkach. Nie każda kobieta odważyłaby się na taką spódnicę