To piszą byli koledzy Wendzikowskiej z TVN. Afera otworzyła im oczy?
Anna Wendzikowska udostępniła w relacji na Instagramie kilka słów na temat ostatnich wydarzeń związanych aferą mobbingową w stacji TVN. "Dziękuję za ogrom wsparcia. Dziękuję za wszystkie wiadomości i telefony" - czytamy.
07.10.2022 | aktual.: 07.10.2022 13:28
"Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam o pracę" - napisała Anna Wendzikowska kilka dni temu w poście opublikowanym na swoim profilu na Instagramie. Dziennikarka wyznała publicznie, że jest ofiarą mobbingu, który miał miejsce podczas pracy w TVN-ie.
Jak wiadomo, w sierpniu tego roku Anna Wendzikowska poinformowała, że żegna się ze stacją po 15 latach pracy. Dopiero teraz ujawniła jednak, co było powodem takiej decyzji.
Anna Wendzikowska zabrała głos po aferze mobbingowej
Od momentu opublikowania postu Anna Wendzikowska otrzymała tysiące wiadomości od fanów, przyjaciół, a także kolegów z byłej pracy. Z tego też względu zabrała głos na swoim profilu na Instagramie, gdzie wyznała, jak się czuje i podziękowała za wsparcie.
"Ostatnie dni mnie wykończyły. Dziękuję wam za zaufanie. Czytam każdą waszą historię. Staram się po kolei odpisywać. Są ich tysiące, wszystkie mocne. Ciężar emocjonalny jest ogromny. Czuję wszystkie wasze emocje. Nie zdawałam sobie sprawy ze skali problemu. Trudno się to czyta" - napisała Anna Wendzikowska w relacji na Instagramie.
"Dziękuję za ogrom wsparcia. To dużo znaczy! Dziękuję za wszystkie wiadomości i telefony. Za każde 'gratuluję' i każde 'dziękuję'. To są słowa, które powtarzają się najczęściej. I jeszcze 'zaje*iście' od kolegów z byłej pracy" - dodała dziennikarka.
Zobacz także: Anna Wendzikowska wyznała, czym się zajmie po odejściu z "Dzień dobry TVN". "Moje nowe miejsce"
Odpowiedź stacji TVN na wpis Anny Wendzikowskiej
Stacja TVN nie zdecydowała się jak do tej pory wydać oficjalnego oświadczenia w sprawie mobbingu ujawnionego przez Annę Wendzikowską. Post dziennikarki został jedynie skomentowany przez pracowników obsługujących media społecznościowe.
"Aniu, twój wpis poruszył bardzo wiele osób. W redakcji DDTVN zdarzały się niestety zachowania, które nie powinny były mieć miejsca w dobrze zarządzanej, przyjaznej firmie jaką chcemy, żeby był TVN. Po otrzymaniu twojego listu, wprowadziliśmy sporo zmian organizacyjnych i personalnych. Przytoczone przez ciebie sytuacje nie powinny były się nigdy zdarzyć i zrobimy wszystko, żeby się nie powtórzyły" - czytamy w komentarzu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.