Oscary 2024. Ariana Grande zaszalała ze strojem. Kreacja budzi mieszane uczucia
Na gali rozdania Oscarów brylują nie tylko osobowości świata filmu, ale i gwiazdy muzyki. W tym roku jedną z nich była Ariana Grande w "napompowanej" sukni, która bez wątpienia wywoła skrajne opinie.
96. gala rozdania Oscarów w hollywoodzkim Dolby Theatre ściągnęła największe sławy świata filmu. Natomiast jeśli chodzi o gwiazdy muzyki, oprócz nominowanej Billie Eilish, pojawiła się również Ariana Grande.
Warto wspomnieć, że artystka wydała właśnie swój siódmy album studyjny pt. "Eternal Sunshine". Czyżby był łagodny, słodki, ale też nieco zaskakujący z nutką dramaturgii niczym jej kreacja z czerwonego dywanu?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramaturgiczna kreacja Ariany Grande z Oscarów 2024
Ariana Grande na Oscary 2024 wybrała pudroworóżową suknię z kolekcji haute couture Giambattisty Valliego, który to projektant znany jest z rozmachu. Zatem w tym wypadku nie mogło być mowy o nudnej formie. Artystka miała okazję wręczyć w tej kreacji statuetki w kategoriach najlepsza muzyka oryginalna ("Oppenheimer") oraz najlepsza piosenka ("What Was I Made For?" – "Barbie").
Ale wróćmy do sukni. Marszczona, opinająca ciało podstawa w stylu "bandeau" została uzupełniona "poduchami" przyszytymi na wysokości bioder oraz imponującym trenem. Udziwniona forma? Jak najbardziej. Czy ją kupujemy? A jakże.
Fryzura zagrała na niekorzyść
Ariana Grande postawiła na róż także w przypadku doboru biżuterii (komplet naszyjnika i kolczyków) oraz kolorystyki makijażu. Jednak jej look z oscarowego czerwonego dywanu zepsuła nieco fryzura. Spięte z tyłu sztywne loki przywodzą na myśl "prom queen" z pierwszej dekady drugiego tysiąclecia. Mogło być zdecydowanie lepiej.
Zobacz też: Billie Eilish przyszła na ceremonię wręczenia Oscarów 2024. Wszyscy patrzyli na skarpety
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl