Ashley Biden stara się nie wychylać. Niektórzy porównują ją do Meghan Markle
O Ashley Biden zaczęto pisać jeszcze przez zaprzysiężeniem jej ojca na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Pierwsza Córka nie uniknęła porównań do Ivanki Trump, choć obie kobiety całkowicie się od siebie różnią. Ashley Biden nie zamierza pracować u boku swojego ojca. Zamiast tego woli realizować się w jego cieniu.
Ashley jest projektantką mody, realizuje się też jako adwokatka lokalnych społeczności oraz pracownica socjalna. Przy okazji warto podkreślić, że jedyna córka Joe i Jill Bidenów nie ma żadnych skandali na swoim koncie. Skupia się wyłącznie na sprawach, które ją osobiście interesują. Od razu widać, że Ashley Biden całkowicie różni się od Ivanki.
Ashley Biden jak Meghan Markle?
Zaprzysiężenie nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych wciąż jest szeroko komentowane. Media skupiają się nie tylko na Joe Bidenie, ale także na jego rodzinie. Bardzo szybko zwrócono uwagę na jego córkę Ashley.
Wiele osób dostrzega w zachowaniu i stylu nowej Pierwszej Córki podobieństwa do Meghan Markle. Okazuje się, że obie panie mają więcej wspólnego niż może się to wydawać na pierwszy rzut oka. Przede wszystkim Ashley i Meghan mają bardzo podobny światopogląd, więc na pewno w przypadku ewentualnego spotkania szybko się dogadają.
To niejedyne podobieństwo obu kobiet. Równie mocno rzuca się styl ubierania oraz wygląd. W strojach Ashley Biden, w których pokazywała się podczas oficjalnych wystąpieć jej ojca, nie trudno doszukać się "nawiązań" do stylu księżnej Sussexu. Ashley najczęściej sięgała po proste i kobiecie garnitury, a wszystkie jej outfity charakteryzowały się minimalizmem cenionym przez Meghan.
Oprócz tego Ashley działa na rzecz wspierania młodych ludzi, co również robi Meghan. Obie kobiety skupiają się na pomocy innym, a także zwracają uwagę na ogólne problemy społeczne. Meghan Markle od pewnego czasu nie zajmuje się polityką, co także łączy ją z Ashley. Pierwsza Córka zapewniła, że będzie kontynuować swoją dotychczasową działalność.
