Ashley Graham w podróży poślubnej

Ashley Graham to jedna z najbardziej znanych modelek plus size na świecie. Oto jej najnowsze modowe wcielenie. Główny temat to podróż poślubna panny młodej w rozmiarze XXL.

Ashley Graham to jedna z najbardziej znanych modelek plus size na świecie. Oto jej najnowsze modowe wcielenie. Główny temat to podróż poślubna panny młodej w rozmiarze XXL.

Ostatnie kilka sezonów to dla Ashley Graham wyjątkowo gorący czas, a gwiazda wie, jak go wykorzystać. Po pojawieniu się na okładce Sports Illustrated Swimsuit Ashley Graham pojawiła się na oscarowej gali, komentując kreacje na czerwonym dywanie w towarzystwie ekipy z Fashion Police.

Co ciekawe, nie tylko ona komentowała kreacje, ale również jej kreacja spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Interesujący dekolt sukni autorstwa Bao Tranchiego z pooscarowej imprezy Vanity Fair obiegł cały świat!

Nie minął miesiąc, a o Ashley Graham znów jest głośno. Tym razem chodzi o kampanię reklamową marki Addition Elle. Gwiazda powraca z nową kolekcją, dedykowaną na sezon wiosna-lato 2016 i kierowaną w szczególności do panien młodych.

Ashley Graham podpowiada, jak powinna wyglądać idealna ślubna bielizna w rozmiarze XXL. W tym sezonie Addition Elle stawia na klasykę! Jest więc biel i czerń, podana w zmysłowych koronkach. Ciekawym elementem są gorsety dyscyplinujące figurę czy romantyczne halki.

Kolekcja nosi tytuł "Dreamer", a tłem kampanii jest luksusowy jacht, który może stać się inspiracją w poszukiwaniu idealnego miejsca na miesiąc miodowy.

_**- Ślub to wyjątkowy moment w życiu każdej kobiety, gdy czuje się najbardziej seksowna. Współpraca z Ashley Graham nad jej ślubną kolekcją to coś więcej niż niebo! -**_komentował Roslyn Griner - wicedyrektor do spraw marketingu w firmie Addition Elle.

Warto dodać, że ślubna kolekcja na wiosnę-lato 2016 to dziewiąta kolekcja zaprojektowana przez Ashley Graham dla marki Addition Elle. Modelka w wielu wywiadach zapewnia, że jej praca w świecie mody to nie tylko sprzedaż ubrań, ale też szczególna misja.

- Gdy byłam nastolatką, chciałam się zabić, bo wszyscy w szkole uważali mnie za grubą i głupią -wspomina Ashley Graham. - Dziś myślę o sobie inaczej i zdaję sobie sprawę z tego, że moja postawa i moja kariera może wpłynąć na to jak młode dziewczyny myślą o sobie. Nie musimy być doskonałe, aby uwierzyć w siebie i spełniać swoje marzenia, bo nie ma czegoś takiego jak idealna kobieta!