Ashley Graham w halloweenowym przebraniu. Tak pojawiła się u Beckhamów
Najpopularniejsza modelka size plus zstąpiła na ziemię. A mówiąc precyzyjniej - wysiadła z samochodu ze skrzydłami anioła i w takim wydaniu powędrowała na najgorętszą imprezę halloweenową u Brooklyna Beckhama.
31.10.2022 | aktual.: 01.11.2022 18:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Okazuje się, że strój na Halloween wcale nie musi spełniać żadnych kryteriów straszności. Może być słodki, zabawny, a nawet anielski – jak u Ashley Graham. Modelka wyglądała uroczo w swoim nieoczywistym kostiumie, który przemycał kilka surrealistycznych elementów, a także nawiązywał do lat 90. Oryginalna sukienka z ciekawym printem ukazującym motyw budynków i rzeczywistych postaci, stworzyła doskonały kontrast dla białych dodatków.
Sukienka ze zdjęć
Sukienka Ashley Graham przybrała klasyczną formę mini na ramiączkach. Utrzymana w chłodnych odcieniach niebieskiego, szarości oraz zieleni, była jak niebo stanowiące tło dla białych akcesoriów. Tym, co wyróżniło stylizację modelki, jest oryginalny print, który niesie ze sobą ducha ulicy. Sukienka złożona z prostokątów wygląda, jakby była kompilacją zdjęć wyrwanych z wakacyjnego albumu. Akcent roślinny zasiadł obok motywów architektonicznych, które z kolei stworzyły sąsiedztwo dla postaci dziewczynki widniejącej na samym środku sukienki.
Białe dodatki wydostały się z pułapki kiczu
Modelka wykazała się konsekwencją w kwestii dodatków. Biała torebka o zaokrąglonej formie stworzyła niemalże komplet z białymi sandałkami na cienkich paskach. Niepozorna, choć ostatecznie istotna w całej stylizacji, okazała się ścięta forma buta, która jako jedyna - dodała całości nieco kanciastego charakteru.
W stylu lat 90.
Istotną rolę odegrała także fryzura - dopełniła stylizację Ashley Graham. Dwa koczki, nazywane potocznie "ślimakami", stworzyły dziewczęcą atmosferę. Dodatkowo spinki przypominające kształtem motyle, sprawiały wrażenie, jakby modelka miała za chwilę ulecieć metr nad ziemią na swoich białych skrzydłach. Te nieszablonowe, a jednocześnie trochę infantylne dodatki, przypominają nam czasy Spice Girls. W końcu Ashley Graham tej nocy bawiła się u syna samej Posh Spice.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!