"Baliśmy się cieszyć". Małgorzata i Radosław Majdanowie o in vitro
Małgorzata Rozenek-Majdan nigdy nie ukrywała, że gdyby nie medycyna i metoda in vitro, nie byłaby obecnie szczęśliwą mamą trzech synów. Zawsze szczerze i chętnie wypowiada się na tematy związane z macierzyństwem. Także ze szczegółami opisała swoje ostatnie zmagania, aby zajść w trzecią ciążę.
20.05.2021 09:39
W czerwcu ubiegłego roku spełniło się największe marzenie Radosława Majdana – po raz pierwszy został ojcem, a na świat przyszedł jego upragniony syn Henryk. Niemal przez połowę ciąży Małgorzaty Rozenek-Majdan co rusz pojawiały się nowe informacje dotyczące jej zdrowia. Fani gwiazdorskiej pary nie mogli się wprost doczekać, aż potomek nareszcie się pojawi.
Majdanowie chwalą in vitro
Z pierwszego małżeństwa z aktorem Jackiem Rozenkiem, celebrytka doczekała się dwóch synów: Stanisława i Tadeusza. Po narodzinach starszych synów nigdy nie ukrywała, że udało się jej zostać matką dzięki metodzie in vitro. Po ślubie z Radosławem Majdanem mentorka z "Projektu Lady" bardzo chciała raz jeszcze zajść w ciążę, ale w pewnym momencie była już na granicy załamania i chciała się poddać.
Sprawdź: Była gwiazdą rozkładówek i reality show. Teraz jest żoną najprzystojniejszego księcia na świecie
Niedawno Majdanowie w rozmowie z tygodnikiem "Viva" szczerze opowiedzieli o staraniach, jakie podjęli w związku z ciążą. Były piłkarz w wywiadzie stwierdził, że o metodzie in vitro należy mówić głośno: "Małgosia każdego dnia dostaje wiadomości, że nasz przypadek dał komuś nadzieję i siłę, żeby spróbować. In vitro to dar życia" - tłumaczył.
Z kolei Małgorzata Rozenek-Majdan wyjawiła, że o najmłodsze dziecko starali się z mężem blisko 3 lata. Przez cały ten czas dostawała olbrzymie dawki hormonów, aby ułatwić zajście w ciążę. Celebrytka stwierdziła także, że "mężczyźnie jest dużo trudniej, dlatego że kobieta jest w akcji. Ja miałam poczucie sprawczości, wiedziałam, że ode mnie coś zależy. […] Mężczyzna stoi z boku i miota się emocjonalnie, bo niewiele może zdziałać".
Radosław Majdan w trakcie rozmowy z tygodnikiem nie ukrywał podziwu dla swojej żony, która dzielnie znosiła przygotowywanie do procedury in vitro. Uznał, że była to naprawdę ciężka walka i przeszli kilka nieudanych prób, które ich załamały. Ostatecznie wszystko skończyło się szczęśliwie, ale minęło sporo czasu, nim odetchnęli z ulgą. "Kiedy dowiedzieliśmy się, że Małgosia jest w ciąży, baliśmy się cieszyć. Nikomu nie powiedzieliśmy" - zakończył.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl