Barack Obama odwiedził w szpitalu chore dzieci. Wcielił się w nową rolę
Barack Obama lubi zaskakiwać. Tym razem były prezydent Stanów Zjednoczonych postanowił rozweselić małych pacjentów szpitala dziecięcego Children's National Hospital w Waszyngtonie i złożyć im świąteczną wizytę.
Przy tak wyjątkowej okazji Obama włożył czapkę świętego Mikołaja, zarzucił na plecy wielki czerwony wór i przechadzał się szpitalnymi korytarzami, wykrzykując wesołe "ho, ho, ho". Zarówno dzieci, jak i personel szpitala, byli zachwyceni niespodzianką.
– Jako tata dwóch dziewczynek, mogę sobie tylko wyobrażać, jak trudna musi być wasza sytuacja – gdy jedna z dziewczynek łapie przeziębienie, jestem w rozsypce. Obecność pielęgniarek, lekarzy i całego personelu, osób, które dbają o chorych, troszczą się, słuchają, trzymają ich za rękę i po prostu są – to piękne przypomnienie tego, czym tak naprawdę jest duch Bożego Narodzenia. To jest najważniejsze – mówił były prezydent podczas spotkania.
Obama wręczył dzieciom prezenty, wyściskał je i radośnie pozował do zdjęć. Jego przemówienie poruszyło wszystkich zebranych – zarówno pracowników placówki, jak i rodziny pacjentów.
– Dziękujemy za rozjaśnienie dnia naszych pacjentów. Ta nieoczekiwana wizyta rozpromieniła nasze serca i wywołała uśmiech na twarzy każdego z nas. Nasi pacjenci polubili pana obecność… i otrzymane prezenty – napisali na Facebooku pracownicy szpitala.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl