Bartosz Obuchowicz nagle zniknął z ekranów. Tak teraz żyje

Za sprawą roli Tomasza Burskiego w serialu "Na dobre i na złe" Bartosz Obuchowicz zyskał popularność i sympatię Polaków. Aktor zaliczył później kilka ciekawych epizodów w polskich produkcjach telewizyjnych i filmowych. Do dziś telewidzowie cytują jego kwestie wypowiadane w "Czasie surferów". Obuchowicz ograniczył jednak bywanie na salonach. Zamiast tego skupił się na życiu rodzinnym i wychowywaniu córek.

Zobacz także: Była żoną premiera. Nazywali ją "kochanicą komunisty"

Bartosz Obuchowicz mówił, że los zdecydował o jego karierze. Pierwsze kroki na drodze do sławy stawiał w zespole tańca i śpiewu Tintilo. Namówiły go do tego matka i siostra. Talent Obuchowicza szybko dostrzegli producenci telewizyjni i filmowi. Aktor już w młodym wieku miał okazję współpracować z najlepszymi polskimi reżyserami. Za kreację w filmie Krzysztofa Zanussiego "Cwał" otrzymał nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Później w jego życiu nastąpił przełom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Decyzję o tym, że będę aktorem, podjąłem dopiero po roli w filmie "Stacja" Piotra Wereśniaka. Wcześniej traktowałem grę jako zabawę - mówił w rozmowie z Polskim Radiem.

Bartosz Obuchowicz zagrał w wielu świetnych produkcjach. Popularność przyniosła mu rola w serialu "Na dobre i na złe". Przez niemal 12 lat wcielał się w postać Tomka Burskiego, zyskując ogromną sympatię zwłaszcza wśród płci przeciwnej.

Z czasem Obuchowicz coraz rzadziej pojawiał się na ekranach telewizorów. W rozmowach z mediami mówił, że aktorstwo to jego pasja i zawód, z czego jest niezwykle zadowolony. Szukał jednak sposobu na ustabilizowanie kariery. - Jest mi przykro, że ta pozycja nie jest tak stabilna, jakbym chciał - wyznał w jednym z wywiadów.

Obuchowicz zrezygnował z życia na świeczniku. Związał się z terapeutką Katarzyną Soczyńską. Para doczekała się trzech córek. Gdy tylko powitał na świecie pierwszą pociechę, przestał bywać na ważnych wydarzeniach branżowych. Cały swój czas poświęca opiece nad dziećmi. Blaskami i cieniami życia rodzinnego dzieli się w mediach społecznościowych.

- Dziś młodzi ludzie zwlekają z decyzją o założeniu rodziny, a czas gra na ich niekorzyść. Też się bawiłem, ale przychodzi czas na ustatkowanie. Dzieci nie przeszkadzają mi w niczym, choć wyścigi zeszły na drugi plan. Nie mam już tyle wolnego czasu - stwierdził w rozmowie z "Vivą!".

Obuchowicz bardzo się zmienił od czasów występów w "Na dobre i na złe". Nosi gęsty zarost i dłuższe włosy. Trudno nie zauważyć, że aktorowi przybyło lat. Mimo tego wciąż jest tak samo energiczny, jak dawniej. Każdą wolną chwilę spędza na rodzinnych aktywnościach. Grywa także w teatrze i chętnie pokazuje internautom kulisy przygotowań do kolejnych spektakli.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.