Beata Kawka ujawnia, dlaczego nie wyszła za mąż. "Nie żałuję"
Beata Kawka 7 września skończyła 56 lat. Aktorka, znana z kilkudziesięciu ról w serialach i filmach, doczekała się córki Zuzanny Bernat, która poszła w jej zawodowe ślady. Niedawno w mediach społecznościowych poinformowała o jej ślubie. Wyjaśniła też, dlaczego sama nigdy nie wyszła za mąż.
07.09.2023 | aktual.: 07.09.2023 08:43
Beata Kawka była jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Chociaż debiutowała na początku lat dziewięćdziesiątych w serialu "Panny i wdowy", największą sławę zdobyła w latach dwutysięcznych. Przyczyniła się do tego m.in. podwójna rola sióstr bliźniaczek Donaty i Tamary w serialu "Samo życie", ale także kreacje w "Barwach szczęścia" czy "Pierwszej miłości".
Beata Kawka nie wzięła ślubu. Mówi o powodach
W ślady Kawki poszła jej córka, Zuzanna Bernat. Zagrała w takich filmach jak "Jasne podwójne okna", "Zjednoczone Stany Miłości" czy dwóch częściach "Pitbulla". Kobieta niedawno wzięła ślub. Przy tej okazji jej matka, która nigdy nie wyszła za mąż, zdobyła się na osobiste wyznanie w mediach społecznościowych.
"Nigdy nie byłam żoną. Nie żałuję, bo chyba nawet nie wiedziałabym, czego miałabym żałować. Ślubom byłam przeciwna. Mojej córce wpajałam, że kobieta powinna sobie stanowić, a jeśli uzna za konieczne, wszelkiego rodzaju wesela będzie musiała opłacić sobie sama, bo ja uważam takie imprezy za stratę pieniędzy" - napisała na Facebooku.
"I dziś macie mnie na widelcu jako teatr niekonsekwencji. Nie dosyć, że wraz z rodzicami obu stron zorganizowaliśmy to przedsięwzięcie, to wszyscy na nie z niecierpliwością czekamy. Ot, życie. Pojawił się Oskar Czyż i wszyscy wierzymy, że to będzie ten jedyny raz. Oboje młodych są przykładem, że można sobie stanowić i być wspaniałą, kochającą się i wspierającą się parą" - dodała.
Co dziś robi Beata Kawka?
Beata Kawka jest właścicielką studia dźwiękowego. Poza tym zajmuje się fundacją Feta, którą założyła razem z córką.
Nie zrezygnowała też z kariery aktorskiej – ostatnio wystąpiła m.in. w serialu "Lipowo. Zmowa milczenia", gdzie wciela się w rolę Marii Podgórskiej, matki głównego bohatera. Pojawia się też na deskach teatrów. Można było ją oglądać w spektaklu "Małe zbrodnie małżeńskie" w reżyserii Karola Wróblewskiego. W sztuce Érica-Emmanuela Schmitta aktorka występuje w duecie z Mirosławem Zbrojewiczem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!