Beata Tyszkiewicz nie pojawi się na pogrzebie byłego męża? "Nie chcę nic wspominać"
Ostatnio przedstawiciele polskiej kultury pożegnali reżysera Witolda Orzechowskiego. Mężczyzna był drugim mężem Beaty Tyszkiewicz, z którym związała się po rozwodzie z Andrzejem Wajdą. Nie wiadomo jednak, czy aktorka pojawi się na uroczystościach pogrzebowych byłego małżonka.
Witold Orzechowski zmarł 22 kwietnia w wieku 80 lat. Znany jest przede wszystkim jako autor scenariusza do "Kariery Nikodema Dyzmy" oraz twórca talk-show "Na każdy temat". Ostatni raz pracował na planie filmowym "Kobiet bez wstydu", który trafił do kin w 2016 roku. Orzechowski był również drugim mężem Beaty Tyszkiewicz. Aktorka związała się z nim po rozwodzie z Andrzejem Wajdą. Po latach przyznała jednak, że jej drugie małżeństwo nie miało sensu. "Małżeństwo z Witkiem było przypadkowe i któregoś dnia po prostu doszłam do wniosku, że nic do niego nie czuję" – wyznała na łamach "Gali".
Beaty Tyszkiewicz nie będzie na pogrzebie byłego męża?
Uroczystości pogrzebowe Witolda Orzechowskiego odbędą się 29 kwietnia. Msza żałobna zostanie odprawiona w Warszawie, natomiast reżyser pochowany będzie w rodzinnej Łodzi. Na pogrzebie prawdopodobnie nie pojawi się Beata Tyszkiewicz. "Nie chcę teraz nic wspominać" – powiedziała aktorka "Super Expressowi". Tyszkiewicz nie zdradziła jednak nic więcej. Być może przeszkodą dla pojawienia się na pogrzebie byłego męża są jej problemy zdrowotne?
Odkąd mierzy się z problemami zdrowotnymi, Beata Tyszkiewicz odcięła się od świata
Pięć lat temu Beata Tyszkiewicz trafiła do szpitala z zawałem serca, gdzie miała przeprowadzony zabieg udrożnienia tętnicy wieńcowej. Choć wszystko zakończyło się pomyślnie, to kilka dni po wypisie aktorka znów pojawiła się w szpitalu z silnymi bólami w klatce piersiowej. Wtedy postanowiła wziąć sobie do serca zalecenia lekarzy, m.in. rzuciła palenie papierosów. Od tamtej pory Tyszkiewicz praktycznie nie wychodzi z domu – nie pracuje, nie spotyka się ze znajomymi. Odwiedza ją jedynie jej starsza córka Karolina.
Córka Beaty Tyszkiewicz opiekuje się schorowaną matką. Przynosi jej zakupy i lekarstwa. W pewnym momencie chciała się nawet do niej wprowadzić. "Ja doskonale ją rozumiem, niczego nie narzucam i robię to, o co mnie poprosi. Jeśli chce, żeby przyjechała, jestem na każde zawołanie. Teraz na jej prośbę porządkuję zdjęcia i dokumenty" – powiedziała Karolina Wajda w rozmowie z "Super Expressem".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl