Biustonosz dla karmiącej

Jest to bardzo ważne, ponieważ w okresie karmienia zarówno źle dopasowany biustonosz, jak i jego brak, to nie tylko kwestia braku wygody czy niewłaściwego kształtowania, ale przede wszystkim ryzykujemy wtedy wywołanie lub nasilenie się niektórych problemów, oraz sprawianie sobie niepotrzebnego bólu.

Najtrudniejszy czas, jeśli chodzi o karmienie piersią, to okres połogu, czyli około pierwszych 6 tygodni po porodzie. Laktacja nie jest wtedy jeszcze ustabilizowana, a dokładniej – ilość produkowanego pokarmu nie jest jeszcze dopasowana idealnie do potrzeb dziecka. Wtedy też występują największe wahania rozmiaru piersi – nawet o kilka rozmiarów miseczki. Może występować bolesność piersi przy nawale pokarmu.

Szczególnie dotkliwie mogą to odczuwać panie z mniejszym biustem, ponieważ, choć ilość wytwarzanego przez organizm kobiety mleka nie zależy od rozmiaru piersi, to mniejsza pierś oznacza fizycznie mniej miejsca na ten pokarm. W takim przypadku za małe miseczki biustonosz, nawet bez fiszbin, mogą nie tylko zadawać karmiącej tortury, ale również spowodować tworzenie się zatorów w kanalikach mlecznych poprzez ucisk.

Warto wiedzieć, że kanaliki mleczne niekoniecznie znajdują się tylko w piersi, mogą być również w okolicach pach czy pod piersią. Każdy mechaniczny ucisk może spowodować zatkanie się kanalika i nieprzyjemne powikłania.

Wbrew pozorom rozwiązaniem nie są luźne, za duże, ani rozciągliwe biustonosze. Pierś wypełniona pokarmem, na która działa grawitacja i która nie ma podtrzymania, załamuje się od dołu w stronę brzucha, może zrobić krzywdę sama sobie, ponieważ w takim ułożeniu możliwe jest wywołanie niedrożności kanalików od spodu piersi.

Biustonosz do karmienia w bardziej docelowym rozmiarze najlepiej dobierać po ustabilizowaniu laktacji, kiedy nie ma już większych skoków rozmiarowych, a my lepiej już znamy nasz biust i jego upodobania w tej nowej sytuacji. Biustonosz taki dobieramy zgodnie z zasadami bra-fittingu, czyli dobrze dopasowany pod biustem, aby zapewniał jak najlepsze podtrzymanie. Przy dopasowaniu dobrze jest uwzględnić w miseczkach miejsce na wkładki laktacyjne, jeżeli ich używamy – mogą „zabrać” z miseczki nawet 1 rozmiar.

Jeżeli nie obserwujemy już zmian wielkości piersi w zależności od tego, czy jesteśmy przed, czy po karmieniu, nie ma problemu z dopasowaniem rozmiaru miseczki. Jeśli takie różnice jeszcze występują, bierzmy pod uwagę, dobierając biustonosz, czy nasze piersi są w danej chwili pełne, i dobierajmy do nich rozmiar miseczki, czy też są opróżnione po karmieniu. Wtedy dobrze jest dobrać rozmiar miseczki tak, aby zostało nieco zapasu miejsca dla ponownie zapełniającej się piersi.

Dopasowanie rozmiaru miseczek w okresie połogu może natomiast być bardziej skomplikowane. Nie da się dobrać biustonosza tak, aby pasował na wszystkie możliwe rozmiary piersi, jakie możemy mieć w ciągu doby, dlatego dobrym pomysłem na ten najtrudniejszy okres wydaje się kupienie dwóch biustonoszy – jednego z mniejszymi miseczkami, i jednego z większymi.

O ile biustonosz za duży o pół rozmiaru miseczki możemy skorygować choćby ramiączkami i nie stanowi to większego problemu, o tyle miseczki za małe o 2-3 rozmiary to fatalna dla karmiącej sytuacja i ogromny dyskomfort. Można również dobrać na ten pierwszy okres biustonosz bez fiszbin, w którym dobór rozmiaru nie musi być tak bardzo precyzyjny.

Biustonosz dla mamy karmiącej musi dawać piersiom solidne podtrzymanie, zapewniać maksimum wygody oraz umożliwiać wygodne karmienie piersią. Takie biustonosze wyposażone są w specjalne, odpinane miseczki, tak aby nie trzeba było zdejmować ramiączka biustonosza do podania dziecku piersi. Wystarczy odchylić dekolt bluzki i odpiąć miseczkę. Ramiączko pozostaje na ramieniu, paski wewnątrz miski stanowią jej nieruchomą część.

Najczęściej kobietom karmiącym poleca się tylko staniki bez fiszbin. Często jest to błąd, bo chociaż dla wielu kobiet rzeczywiście będzie to najlepsze rozwiązanie, to dla innych już niekoniecznie. Fiszbiny jako takie nie muszą być szkodliwe, stanowią zagrożenie wtedy, kiedy biustonosz ma ogólnie zły rozmiar, najczęściej za małe miseczki, lub kiedy fiszbiny są za wąskie.

Faktem jest natomiast, że karmiąca może potrzebować innego rodzaju fiszbin, niż potrzebowała przed ciążą. Kiedy nie karmimy, dobieramy fiszbiny tak, aby okalały całą pierś tam, gdzie widzimy jej zarys, natomiast w okresie karmienia piersią ta sama osoba może potrzebować szerszych fiszbin, niż wcześniej, ze względu na umiejscowienie kanalików mlecznych, które jak już wspomniałyśmy, mogą znajdować się również pod pachami. Nie ma natomiast powodu, aby kategorycznie zabraniać wszystkim kobietom karmiącym noszenia staników na fiszbinach.

Polecamy biustonosze niezbyt elastyczne i rozciągliwe, ponieważ takie zapewniają najskuteczniejsze podtrzymanie piersi. Jeśli zdecydujecie się na biustonosz na fiszbinach, próbujcie różnych modeli, fiszbiny mają różną elastyczność i jeśli zbyt sztywne są niewygodne. Starajcie się znaleźć model z bardziej miękkimi fiszbinami.

Jeśli chodzi o materiały, to bawełna jest przyjacielem mamy karmiącej, ale raczej jako obszycie wnętrza miseczek, niż jako materiał podstawowy. Ważne jest, aby zwracać uwagę nie tylko na wielkość miseczek, ale również na to, czy jej część, która zostaje na piersiach po odpięciu wierzchniej warstwy, nie wbija się.

W tej chwili wiele firm bieliźniarskich produkuje biustonosze do karmienia w szerokiej rozmiarówce, niektóre z nich mają w swojej ofercie spory wybór wzorów i stylów lub wersje stałej kolekcji przystosowanej do karmienia. Koronkowy, kolorowy „karmnik” często zupełnie nie przypomina tego, co zwykle przychodzi na myśl, kiedy słyszymy o tego typu bieliźnie. Dzięki temu świeżo upieczone mamy także mogą nosić piękną, seksowną, a nie tylko czysto funkcjonalną bieliznę. Niektóre firmy oferują możliwość dostosowania do potrzeb karmiących dowolnego modelu ze swojej kolekcji, można więc w niektórych przypadkach zostać przy swoich ulubionych krojach.