Polki chętnie farbują włosy w domu. Niestety nie zawsze robimy to prawidłowo. Drastyczne zmiany koloru, nakładanie preparatu zbyt często - z tych pomyłek zdajemy sobie sprawę zazwyczaj po fakcie. Jakich podstawowych błędów unikać, by efekt domowej koloryzacji nas nie zaskoczył?
Pomijanie próby uczuleniowej
Jeśli uważnie przeczytałaś ulotkę, to wiesz, że należy przeprowadzić test uczuleniowy. Tak, tylko która z nas czyta ją aż tak dokładnie? Jeśli nawet, to rzadko stosujemy się do tej zasady - najwyżej będzie trochę szczypać. A pomijanie próby uczuleniowej może mieć poważne skutki. Od wysypki połączonej ze swędzeniem, pieczeniem i łuszczeniem skóry po ciężką anafilaksję. Nie warto więc ryzykować. Wystarczy niewielką ilość farby nanieść na delikatną skórę, np. w zgięciu łokcia, poczekać kilka-kilkanaście minut i spłukać. Jeśli w ciągu 48 wystąpi reakcja alergiczna, zrezygnuj z preparatu.
Zobacz także: Jak samodzielnie obciąć grzywkę?
Get the look
Mycie włosów przed farbowaniem
Najlepiej, gdy przed koloryzacją włosy pokrywa cienka warstwa sebum, czyli wydzieliny z gruczołów łojowych, która chroni je i skórę głowy przed szkodliwym działaniem farby. Dlatego zapomnijmy o myciu głowy w tym dniu - włosy powinny być nieco przetłuszczone. Za to wyszczotkujmy je dokładnie - tak rozprowadzimy sebum i usuniemy resztki kosmetyków - lakieru czy nabłyszczacza.
Zobacz także: Jak samodzielnie obciąć grzywkę?
Farbowanie zniszczonych włosów
Farba to nie odżywka, więc nie liczmy, że koloryzacja porowatych włosów sprawi, że nabiorą one gładkości i blasku na dłużej. Owszem preparat zawiera tzw. związki filmotwórcze, czyli substancje tworzące niezbyt grubą warstwę, która ma chronić włosy przed zmianą koloru. Dzięki nim zaraz po farbowaniu wydają się grubsze i bardziej puszyste. Efekt ten szybko jednak znika, nawet po 3-4 myciach, zwłaszcza, gdy używamy silnych detergentów.
Łuski zniszczonych włosów są rozchylone, nie przylegają szczelnie do rdzenia. Włosy łatwo więc podlegają koloryzacji, ale równie szybko tracą kolor. Farbowanie tylko pogarsza ich stan. Dlatego przed zabiegiem najlepiej przeprowadzić kurację odbudowującą strukturę włosa, regularnie stosując maski lub olejki. Pamiętajmy też, że mycie gorącą wodą i suszenie strumieniem gorącego powietrza znacznie osłabia włosy.
Zobacz także: Jak samodzielnie obciąć grzywkę?
Nieprawidłowe rozrobienie farby
Sporządzając farbę, nie wolno mieszać składników na oko. Trzymajmy się właściwych proporcji podanych w ulotce. Zbyt gęsta mikstura nie wystarczy na koloryzację wszystkich włosów, a z kolei zbyt rzadka będzie spływać po twarzy i szyi. Jeśli po wymieszaniu za bardzo zwiększa swoją objętość, to znak, że użyliśmy za dużo utleniacza. Poza tym niedbale wymieszana farba może dać dość zaskakujące efekty, które niekoniecznie przypadną nam do gustu.
Gotowa mieszanka szybko się utlenia i traci swoje właściwości, więc gdy masa jest już gładka i jednolita, nakładamy ją natychmiast na włosy. Pamiętajmy, by nie rozrabiać farby w metalowej miseczce, ponieważ może wejść w reakcję z utleniaczem.
Zobacz także: Jak samodzielnie obciąć grzywkę?
Skrócenie lub wydłużanie czasu farbowania
Koloryzacja włosów zajmuje sporo czasu i najczęściej odbywa się wieloetapowo. Dlatego bardzo ważne jest przestrzeganie zaleceń producenta. Gdy skrócimy czas działania farby, kolor będzie nietrwały - podatny na blaknięcie i wypłukiwanie. Z kolei gdy mieszankę będziemy trzymać zbyt długo - składniki uszkodzą włosy, poza tym uzyskamy zbyt ciemny kolor o nierównomiernym odcieniu lub z niechcianymi refleksami. Czas liczymy od zakończenia rozprowadzenia farby na włosach - dotyczy to zarówno odrostów, jak i pozostałej części włosów. W przypadku gęstych i długich może to zająć nawet kilkanaście minut.
Zobacz także: Jak samodzielnie obciąć grzywkę?
Nieumiejętne nakładanie farby
Jeśli masz odrosty, nałożenie włosów od razu na całą długość nie się sprawdzi. Na pewno nie uzyskasz jednolitego koloru. Jeśli regularnie poddajesz włosy koloryzacji, najpierw nałóż produkt na odrosty, a dopiero później rozprowadź farbę za pomocą grzebienia lub pędzelka w kierunku końcówek. Czas działania farby zarówno na odrostach jak i na całej długości włosów określa dokładnie producent w ulotce. I tego się trzymaj!
Ważnym czynnikiem, który wpływa na czas i sposób farbowania, jest temperatura. Dlatego po położeniu farby, nie wychodź np. na balkon, kiedy na zewnątrz jest chłodno. Zresztą nie tylko ta temperatura ma znaczenie. Przez głowę tracimy największą ilość ciepła. Z tego powodu należy nakładać mieszankę najpierw na tył głowy, następnie na skronie, a dopiero na samym końcu na czubek głowy, który jest najcieplejszy. I nawet jeśli w przypadku krótkich włosów i farbowania na kolor zbliżony do naturalnego niewiele się stanie, jeśli zaniedbasz tę zasadę, to już przy rozjaśnianiu będzie to miało najczęściej opłakane skutki, tym bardziej że rozjaśniacze są bardziej agresywne niż zwykłe farby.
Zobacz także: Jak samodzielnie obciąć grzywkę?
