Blisko ludziBorderline, czyli osobowość z pogranicza

Borderline, czyli osobowość z pogranicza

Borderline, czyli osobowość z pogranicza

To ona powoduje, że zupełnie nie panujesz nad swoimi emocjami i postępowaniem. Balansujesz na granicy, bo ryzyko masz wpisane w osobowość.

Zaburzenie borderline, potocznie nazywane jest chwiejną osobowością. Życie przypomina wtedy taniec na linie, bo nic nie jest przewidywalne. Trzeba się zmierzyć z częstymi napadami gniewu i zazdrości, zachwianym obrazem siebie i bliskich, stanami lękowymi, strachem przed odrzuceniem i zaangażowaniem się oraz ciągłym poczuciem samotności.
Osoba z borderline ma dobry humor, znakomicie się bawi, żeby za chwilę zacząć płakać i przeżywać jakieś przykre zdarzenie sprzed wielu lat, albo rozdrapywać problem, którego rozwiązanie może poczekać. Inni potrafiliby odłożyć go na później, ale nie osoba z tym zaburzeniem. Borderline powoduje bowiem, że zupełnie nie panujemy nad swoimi emocjami i postępowaniem. Do tego dochodzą stany depresyjne, skłonność do nadużywania alkoholu i narkotyków. Borderline ciągle podejmują ryzykowne zachowania, za szybko jeżdżą samochodem, czy uprawiają sporty ekstremalne. Muszą balansować na granicy, bo ryzyko mają wpisane w osobowość.

Tekst: Monika Doroszkiewicz

1 / 6

Borderline - życie na huśtawce

Obraz
© Jupiterimages

Życie osoby z tym zaburzeniem nie należy do najłatwiejszych, ale też otocznie ma z nią twardy orzech do zgryzienia.
W związkach pragnie więzi wręcz „symbiotycznej”, ma nierealne oczekiwaniami, że bliska osoba uleczy jej życie, nada mu sens, uchroni od cierpienia, obdarzy ją bezwarunkową, absolutną akceptacją. Z jednej strony wobec partnera jest nachalna, czy wręcz nadgorliwa, a z drugiej strony nie potrafi się angażować, bojąc się odrzucenia. Brak pewności siebie i ciągłe ataki zazdrości doprowadzają do rozpadu związku. Kolejni partnerzy nie zaspokajają nierealnych wymagań osoby z tym zaburzeniem, więc ciągle czuje się samotna.

2 / 6

Borderline - życie na huśtawce

Obraz
© Jupiterimages

Tego typu osoby bardzo cierpią z powodu lęku przed odrzuceniem. Z jednej strony bardzo pragną być kochane, z drugiej tworzą niestabilne, bardzo intensywne relacje - od trzymania partnera na dystans po chęć "zlania się" z nim w jedną całość. Związki takie na ogół bardzo gwałtownie się kończą. Mają również bardzo chwiejne poczucie wartości, zależne w dużym stopniu od aprobaty innych osób.
W ich stosunku do samych siebie często widać wiele skrajności. Dopuszczają się impulsywnych działań, za które potem same się potępiają i nienawidzą. Cała ta walka, jaką toczą wewnętrznie sami ze sobą i z resztą świata, wpływa na to, że są odbierani jako bardzo trudni współpracownicy, impulsywni i nieprzewidywalni ludzie. Ma to negatywny wpływ na ich relacje międzyludzkie – mówi Anna Mochnaczewska – Dzik, psychoterapeutka z Ośrodka Psychoterapii i Treningu Osobistego MENTIS.

3 / 6

Borderline - życie na huśtawce

Obraz
© Jupiterimages

Najczęściej nie rozumieją samych siebie, nie wiedzą dlaczego tak się zachowują, mają wyrzuty sumienia, wstydzą się. Chcieliby żyć „normalnie”, ale nie potrafią. Stają się niewolnikami własnych emocji. Bardzo ważne jest zdiagnozowanie zaburzenia. Dopiero wtedy borderline rozumieją samych siebie, ale też otoczenie zaczyna rozumieć bliską osobę. Diagnoza to też podstawa do terapii.

4 / 6

Borderline - życie na huśtawce

Obraz
© Jupiterimages

- Jest wiele kryteriów, które muszą być spełnione, aby można było stwierdzić, że ktoś ma osobowość typu borderline, dlatego też jestem przeciwna "domowym" metodom diagnozy. Na podstawie różnych opisów zamieszczanych np. w Internecie, ludzie mogą łatwo etykietować innych widząc u nich pewne symptomy podobne do tego rodzaju zaburzenia osobowości. Osoby z osobowością z pogranicza są bardzo chwiejne emocjonalnie. Potrafią odczuwać bardzo silne i gwałtowne natężenie emocji, często wręcz taką "burzę emocjonalną". Ich nastrój jest bardzo niestabilny i szybko ulega przemianie. Dodatkowo towarzyszy im chroniczne uczucie pustki. Mają bardzo duże problemy w kontrolowaniu impulsu, co przejawiać może się wybuchowością, ryzykownymi zachowaniami w sferze seksualnej, zachowaniami autodestrukcyjnymi, nadmiernym wydawaniem pieniędzy, uzależnieniami – mówi Anna Mochnaczewska – Dzik. Leczenie

5 / 6

Borderline - życie na huśtawce

Obraz
© Jupiterimages

Chociaż psychologowie coraz więcej widzą o borderline, to przyczyny tego zaburzenia nie są znane. Przypuszcza się, że może być ono dziedziczne. Nie bez znaczenia są też doświadczenia z dzieciństwa, szczególnie relacje z rodzicami, brak stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa, za to dużo niespodziewanych, trudnych doświadczeń, a także agresji i przemocy. Według badań, około 2 procent populacji cierpi na to zaburzenie. Ostatnio jednak odnotowuje się coraz więcej chorych.

6 / 6

Borderline - życie na huśtawce

Obraz
© Jupiterimages

- Najlepszym sposobem jest oczywiście długoterminowa psychoterapia. Długoterminowa dlatego, że mechanizmy i schematy jakimi posługuje się osoba z tym zaburzeniem tworzyły się przez całe jej życie. Stąd potrzeba większej ilości czasu i cierpliwości na to, aby nauczyć się nad nimi panować i zacząć odbierać świat i ludzi w odmienny niż dotychczas sposób. Jedną z bardziej skutecznych form terapii leczenia zaburzeń osobowości w ogóle, w tym typu borderline, jest stosunkowo nowa metoda terapii skoncentrowanej na schemacie, potocznie zwana terapią schematu – mówi Anna Mochnaczewska – Dzik.

Tekst: Monika Doroszkiewicz

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)