Brat Krzysztofa Krawczyka walczy o życie. Dramatyczny apel Ewy Krawczyk
Śmierć Krzysztofa Krawczyka pogrążyła w żałobie całą Polskę. Niestety, teraz okazuje się, że w ciężkim stanie jest także brat muzyka, Andrzej. Ewa Krawczyk w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych przyznaje, że nie poinformowała Andrzeja Krawczyka o odejściu brata.
Ewa Krawczyk przeżywa ostatnio bardzo trudny czas. Nie dość, że straciła najbliższą osobę, to jeszcze musi się zmagać z medialną burzą, jaka rozpętała się po pogrzebie muzyka. Kilkanaście godzin temu załamana wdowa opublikowała na swoim Facebooku dramatyczny apel, w którym zwróciła się do Mariana Lichtmana, o uszanowanie spokoju swojej rodziny.
Burza nad trumną
O kilku dni, cała Polska obserwuje konflikt Mariana Lichtmana, członka Trubadurów i Andrzeja Kosmali, managera Krzysztofa Krawczyka. Okazuje się, że panowie nie darzą się sympatią, a oskarżenia, które rzucają pod swoim adresem, są coraz poważniejsze.
Teraz głos postanowiła zabrać wdowa po artyście, która ma dość medialnego prania brudów i prosi Trubadura, by zostawił jej rodzinę w spokoju:
“Marian Lichtman - ja muszę powiedzieć parę słów, bo już mam dość Twojego mieszania się w nasze sprawy. Przyjacielem mojego Krzysia oddanym na całe życie i teraz jest Andrzej Kosmala. Mój mąż przed Tobą mnie ostrzegał bo zawsze wynosił do gazet co się dzieje u nas w domu.”
Ewa Krawczyk stanowczo staje po stronie managera swojego męża:
“Sprawami mojego męża zajmuje się nadal Andrzej Kosmala. A Ciebie błagam odpuść i nie mieszaj ludziom w głowach i uszanuj naszą żałobę.”
Kolejna tragedia
Okazuje się, że Ewa Krawczyk musi mierzyć się z kolejną dramatyczną sytuacją.Brat muzyka, Andrzej, jest w bardzo ciężkim stanie.
“Do tego w tym tragicznym czasie spada na mnie i na naszą rodzinę kolejny cios. Brat Krzysztofa Andrzej jest w bardzo ciężkim stanie. Nawet nie wie o śmierci Krzysztofa. Czeka nas najgorsze!”.
Ewa Krawczyk we wspomnianym wpisie odniosła się do zarzutów Mariana Lichtmana, jakoby miała nie interesować się losem syna swojego męża, Krzysztofa Juniora:
"Krzysztof Junior nagrał piękną płytę z Ojcem. A ja jemu krzywdy nigdy nie zrobię. Rozmawiałam z moim mężem o tym. Płacę od 15 lat za niego alimenty na jego dziecko i nadal będę to robić, opłacam fundusz emerytalny i jego mieszkanie i opłaty. Wszystko co się należy Synowi Juniorowi dostanie, ale to jest proces który trwa".