Brudna tajemnica Polaków. "Ja się w okres nie kąpię"

Mogłoby się wydawać, że mycie rąk, zębów, zmienianie ubrań i sprzątanie po sobie w toalecie to podstawa, która jest oczywistością. Okazuje się jednak, że wiele Polek i Polaków jest z higieną na bakier. Wyniki badań pokazują brudną i wstydliwą prawdę.

Wiele Polek i Polaków jest z higieną na bakier
Wiele Polek i Polaków jest z higieną na bakier
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

24.10.2024 | aktual.: 24.10.2024 19:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Higiena i brak dbania o nią tak naprawdę nie ma płci, chociaż stereotypowo to mężczyzn postrzega się jako tych, którzy mniej dbają o wygląd. Niektórzy z nich zabiegi kosmetyczne uznają za "niemęskie" i ograniczają do minimum lub nawet z nich rezygnują. Mowa tutaj nie tylko o depilacji brwi czy piłowaniu paznokci, a często o podstawach, takich jak zwykłe, codzienne mycie.

Nie oznacza to jednak, że kobiety pozostają w tyle i mogą podać mężczyznom rękę. I to brudną rękę, bo statystyki są tutaj bezlitosne - co drugi mężczyzna i co czwarta kobieta po wyjściu z toalety nie myje rąk. Nie robią tego również przed jedzeniem, a dopiero co piąty Polak deklaruje, że dba o to po wejściu do domu czy przed jedzeniem. Mycie rąk to dla wielu Polaków jedynie teoria, a nie codzienna praktyka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyniki badań pozostawiają wiele do życzenia

W badaniu przeprowadzonym w 2020 roku przez Nutridom 65 proc. zapytanych Polaków zadeklarowało, że codziennie dba o swoją higienę. To wciąż mała liczba, a zanurzając się głębiej w wyniki, można zobaczyć brudną prawdę. Badania TNS OBOP z 2017 r. wskazują, że co dziesiąty Polak myje się rzadziej niż co drugi dzień, a jedna na trzy osoby preferuje zmianę ubrania zamiast kąpieli, gdy poczuje nieprzyjemny zapach. Rutynowe czynności higieniczne, takie jak wymiana szczoteczki do zębów, również traktowane są z lekceważeniem.

 Mycie rąk
Mycie rąk© Getty Images | JGI/Jamie Grill/Blend Images

Chociaż większość uważa się za osobę dbającą o higienę, to praktyka często odbiega od deklaracji. Tym bardziej że ankietowani mają często tendencję do zawyżania możliwości i wyników, wstydząc się prawdziwej odpowiedzi.

Prawdziwe historie z piekła rodem

Kiedy influencerka Joanna Pachla zamieściła na swoim profilu post, w którym zachęca do dzielenia się historiami na temat higieny (a właściwie jej braku) u kobiet i mężczyzn, poszła lawina komentarzy. Historie mrożą krew w żyłach, ale patrząc na ich ilość, to nie są pojedyncze przypadki.

- Moja kuzynka (30 lat) od dziecka smarka w swoją pościel zamiast w chusteczkę.

- Mówiłam kuzynce, że biorę kąpiel, a ona zdziwiona: "W okres?! Ja się w okres nie kąpię, bo będę bardziej krwawić".

- Pracowałam kiedyś w kawiarni. Zaraz przy barze mieliśmy ogromne lustro. Mąż płacił, a pani przed tym lustrem wyciskała sobie pryszcza.

Jak podkreśla w swoim poście Joanna Pachla, to tylko część historii - zarówno na temat kobiet, jak i mężczyzn, bo i o nich powstał osobny wpis.

"I takich historii mam setki. A po nich jedno tylko pytanie: co jest z nami nie tak? Rozumiem jeszcze braki w edukacji (ale też bez przesady). Ale jakim trzeba być człowiekiem i co trzeba mieć w głowie, żeby przykleić zużytą podpaskę do ściany w publicznej toalecie? Albo usmarować cokolwiek własną kupą?" - pyta influencerka.

Z jednej strony Polacy coraz chętniej korzystają z najnowszych zdobyczy technologii i inwestują w zdrowie. Z drugiej - wiele osób nadal bagatelizuje proste czynności higieniczne. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele: pośpiech, brak edukacji, a czasem nawet przekonanie, że niektóre nawyki są zbędne. Niestety, takie podejście nikogo daleko nie zaprowadzi.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:Pysznosci.pl
higienahigiena osobistamycie zębów
Komentarze (1)