Ślina na poduszce po przebudzeniu? Czasami to pierwszy objaw
Choć nocne ślinienie się jest powszechne i zazwyczaj zupełnie naturalne, czasami może wskazywać na problemy zdrowotne. Jeśli regularnie budzisz się na mokrej poduszce, warto wspomnieć o tym w czasie wizyty u lekarza.
Niektórzy z nas mogą czuć się zakłopotani, gdy po przebudzeniu odkrywają mokre plamy na poduszce. Zazwyczaj jest to jednak naturalna reakcja organizmu podczas snu. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśniamy.
Podczas snu mięśnie odpowiedzialne za przełykanie śliny rozluźniają się, co prowadzi do jej gromadzenia się w ustach i wyciekania na poduszkę. To zjawisko jest szczególnie częste, gdy mózg wchodzi w fazę REM, czyli głęboki sen, podczas którego intensywnie przetwarza informacje z minionego dnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problemy ze snem? Winne kłopoty ze zdrowiem
Kiedy ślinienie się może być problemem?
Choć zazwyczaj ślinienie się nie jest powodem do niepokoju, czasami może sygnalizować problemy zdrowotne, takie jak bezdech senny. Osoby z tą dolegliwością często śpią z otwartymi ustami, co prowadzi do wyciekania śliny.
Ślinienie się może również wskazywać na dysfagię, czyli trudności z przełykaniem, które mogą występować u osób z chorobami neurologicznymi, takimi jak stwardnienie zanikowe boczne czy choroba Parkinsona. Może to być także powikłanie po udarze mózgu.
Jakie inne przyczyny mogą być odpowiedzialne?
Nadmierne wydzielanie śliny w nocy może być także oznaką infekcji, gdy organizm próbuje zwalczyć bakterie poprzez zwiększoną produkcję śliny. Kluczowym czynnikiem wpływającym na ślinienie się jest pozycja, w której śpimy. Spanie na plecach może pomóc w zapobieganiu wyciekania śliny.
Jeśli regularnie budzisz się z mokrą poduszką, warto skonsultować się z lekarzem, aby wykluczyć poważniejsze problemy zdrowotne.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!