Była dziewczyna Michała domaga się pieniędzy na dziecko. Mężczyzna nie jest ojcem
Michał przez kilka lat tworzył związek z Moniką. Kobieta jednak odnalazła chwilowe szczęście w ramionach innego mężczyzny. "Powiedziałem jej, że nie będę łożył na nieswoje potomstwo" - oznajmia.
Monika po rozstaniu z Michałem zaczęła spotykać się z innym mężczyzną. Romans był szybki, ale jego owocem było dziecko. Kobieta została sama, więc zwróciła się do swojego byłego z prośbą o pomoc.
"Po miesiącu wymiany wiadomości i jednym spotkaniu z nią, poinformowałem, że nie będę łożył na nieswoje potomstwo. Jej wartość na rynku randkowym jest mocno osłabiona i jej zachowanie jest mocno nieadekwatne do pozycji, którą w nim zajmuje. Obraziła się i zablokowała wszystkie formy komunikacji między nami. W internecie ma wielu innych mężczyzn, którzy nie napiszą jej brutalnej prawdy tylko będą kłamać i utrzymywać jej bańkę z cukru, w której egzystuje w nadziei, że rozłoży przed nimi nogi" - napisał na forum Kafeteria WP.
To już przeszłość
Internauci stanęli po stronie mężczyzny. Uważają, że nie ma się czym przejmować, skoro to jego była dziewczyna, a nie obecna. "Jeśli to twoja ex, to czym się przejmujesz? Chyba że zrobiła sobie dziecko na boku będąc w związku z tobą, to wtedy tak, możesz być wkurzony. Ale w sumie to i tak ci się udało, znajdziesz lepszą dziewczynę" - napisał jeden z użytkowników forum.
Inny użytkownik z kolei przestrzegł Michała przed względami prawnymi. "Jeśli dobrze pamiętam, to może wystąpić do ciebie o alimenty na siebie, bo zmienił się jej status materialny. Nawet jeśli jest z innym, w nieformalnym związku, to sąd może jej przyznać. A nawet jeśli urodziła dziecko innemu przed upływem roku (300 dni) od waszego prawnego rozstania to dziecko może nosić twoje nazwisko, jeśli nie wystąpisz o zaprzeczenie ojcostwa" - napisał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl