Była przy nim na ringu, teraz jest z nim na wojnie. Kim jest żona Witalija Kliczko?
Witalij Kliczko i jego żona Natalia są razem od 26 lat. Dla byłego sportowca, a obecnego mera Kijowa, była to miłość od pierwszego wejrzenia. I choć wielu określa ich mianem pary idealnej, on przekonuje: "jesteśmy normalną rodziną".
10.03.2022 | aktual.: 11.03.2022 09:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niegdyś znano go jako odnoszącego sukcesy boksera wagi ciężkiej. Swoją "przygodę" z polityką rozpoczął pod koniec kariery sportowej. W 2006 i w 2008 r. kandydował na stanowisko mera Kijowa, jednak w wyborach zwyciężył dopiero w 2014 r. Dziś mer stolicy Ukrainy bohatersko stoi w obronie swojej ojczyzny, a w odważnych działaniach wspiera go ukochana żona - Natalia Kliczko.
Wielka miłość Witalija Kliczko
Poznali się w Kijowie. Podobno ze strony boksera była to miłość od pierwszego wejrzenia. Znany sportowiec musiał się jednak całkiem mocno postarać o uwagę uroczej Natalii. Zagadywał, przychodził do miejsc, w których przebywała. Nadzieja, że kiedyś będą razem go nie opuszczała.
Ówczesna modelka i znany bokser pobrali się w 1996 r. Zakochani doczekali się trójki dzieci. W 2000 r. na świat przyszedł ich pierwszy syn Igor. Dwa lata później małżeństwo powitało córkę Elizabeth Viktorię, a w 2005 r. urodził się im syn Maxim.
Zobacz także
Małżeństwo idealne?
- Nie ma jakiejś konkretnej rzeczy, którą lubię w Witaliju bardziej od innych. Jesteśmy ze sobą przez 15 lat i te wszystkie rzeczy razem sprawiają, że jesteśmy jednością - mówiła przed laty Natalia zapytana o to, co ceni w mężu najbardziej.
Nierzadko określani są mianem małżeństwa idealnego. I pomimo ich 26-letniego stażu związku, obydwoje zgodnie przyznają, że kochają się równie mocno, jak ponad dwie dekady temu. Jaki jest więc ich sekret na podtrzymywanie tak intensywnej, szczerej, a zarazem przyjacielskiej relacji? "Jesteśmy normalną rodziną i żyjemy zgodnie z uczuciami" - wyjaśnia Witalij Kliczko, nie ukrywając jednak, że tzw. uniwersalna recepta na szczęście nie istnieje.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl