Zniknęła po śmierci byłego męża. Dopiero niedawno pozwoliła sobie pomóc
Elżbieta Dmoch była jedną z największych gwiazd polskiej estrady. Przeboje takie jak "Windą do nieba" czy "Chodź, pomaluj mój świat" śpiewała cała Polska. Artystka nagle zniknęła ze sceny. 29 września 2024 roku kończy 73 lata.
29.09.2024 | aktual.: 29.09.2024 12:09
Elżbieta Dmoch przyszła na świat 29 września 1951 w Warszawie. Swoją karierę rozpoczęła już w latach 60. Prawdziwy przełom nastąpił w 1971 roku, kiedy wraz z Januszem Krukiem założyli zespół 2 plus 1. Początkowo łączyła ich tylko praca, jednak po jakimś czasie pojawiło się gorące uczucie.
Ich związek nie należał do najłatwiejszych
Początkowo świata poza sobą nie widzieli. Para przeprowadziła się na warszawską Sadybę, gdzie regularnie organizowali przyjęcia dla znajomych i przyjaciół. On był duszą towarzystwa, natomiast ona — nieśmiała i zamknięta w sobie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wokalistka starała się dostosować do potrzeb partnera, mimo że sama nie czuła się z tym najlepiej. Ich życie codzienne wypełnione było imprezami, trasami koncertowymi oraz nagraniami.
- Dla Kruka każdy pretekst był dobry, aby urwać się z flachą na miasto. Gdyby nie upór Elżbiety, nie skomponowałby nawet połowy tego, co po nim zostało - mówił Marek Dutkiewicz.
Malejąca popularność zespołu odbiła się na ich relacji. Niedługo później okazało się, że Janusz Kruk zdradzał żonę z innymi kobietami. Artystka długo nie mogła się z tym pogodzić. Postanowili wziąć rozwód, jednak przez długi czas pozostawali w przyjacielskich relacjach.
Żyła na skraju ubóstwa
Janusz Kruk zmarł 18 czerwca 1992 roku. Tuż po pogrzebie byłego męża Elżbieta Dmoch uciekła z Warszawy i całkowicie wycofała się z życia publicznego. Porzuciła karierę i przestała występować. Odtrąciła nawet swoich przyjaciół.
- Ona odtrąca każdą wyciągniętą pomocną dłoń. Dobrze, że przynajmniej zaczęła odbierać pieniądze z tantiem i nie ucieka przed listonoszem przynoszącym skromną emeryturę - mówił wówczas Cezary Szlązak, znajomy wokalistki.
Pod koniec 2022 roku media zaczęły donosić o złym stanie zdrowia artystki, która przeszła m.in. COVID-19 i zapalenie płuc. Według doniesień "Super Expressu" Dmoch używała specjalnego balkonika do poruszania się, jednak przez dłuższy czas nie chciała przyjąć żadnej pomocy. Polska Fundacja Muzyczna poinformowała, że wokalistka mieszkała w nieremontowanym od lat 70. mieszkaniu, co dodatkowo komplikowało jej codzienne życie.
Wspomniana fundacja oraz fani Elżbiety Dmoch uruchomili specjalną zbiórkę na rzecz artystki. Zebrana kwota umożliwiła remont domu. Wokalistka zgodziła się też na przyjęcie pomocy w postaci nowego sprzętu, który ułatwia chodzenie.
Czytaj także: Ocenił remont mieszkania Dmoch. Trafił w sedno
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl