Byli "rzymskim małżeństwem". Nie każdy odnajdzie się w takim związku
Lara Gessler i Piotr Szeląg przez pewien czas żyli w nieformalnym związku. W polskim show-biznesie jest więcej takich par. Taka relacja to jednak nie rozwiązanie dla każdego.
11.06.2024 | aktual.: 12.06.2024 10:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Terminu "rzymskie małżeństwo" użyli niegdyś Lara Gessler oraz jej partner Piotr Szeląg. Oznacza, że partnerzy decydują się na bycie razem bez ślubu kościelnego czy cywilnego. Relację mogą zakończyć w każdej chwili. Można zatem powiedzieć, że "rzymskie małżeństwo" jest rodzajem związku nieformalnego.
W polskim show-biznesie par, które nigdy nie zdecydowały się na ślub, choć nie użyły terminu wspomnianego przez Gessler i jej partnera, jest całkiem sporo.
Lara Gessler i Piotr Szelą tworzyli "rzymskie małżeństwo"
Chociaż Piotr Szeląg i Lara Gessler ostatecznie się pobrali, to wcześniej jasno podkreślali, że nie zależy im na sformalizowaniu relacji.
- Dla Rzymian małżeństwo było relacją faktyczną. Nie zaczynało się od ślubu, tylko od faktycznej chęci pozostawania razem jako mąż i żona - podkreślił Szeląg w wywiadzie udzielonym Wirtualnej Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dodał mężczyzna, "dopiero wpływy filozofii chrześcijańskiej sprawiły, że zaczęto uważać ślubowanie sobie za coś istotnego prawnie".
- Myślę, że ten format był preferowany również dlatego, że wygodne dla państwa jest wiedzieć gdzie, kto i z kim jest. I teraz pojawia się pytanie: czy ja chcę, żeby państwo ingerowało w tę sferę? Czy ja chcę, żeby ktokolwiek ingerował w tę sferę? Ja jestem zwolennikiem tego, żeby ludzie robili to, co chcą i co czują możliwie w każdym momencie, jeśli kochają - tłumaczył Szeląg w trakcie rozmowy z Wirtualną Polską.
Te pary zdecydowały się na nieformalne związki
Obecnie najbardziej znaną parą, która nie zdecydowała się na sformalizowanie relacji, jest Maja Ostaszewska oraz Michał Englert. W takim związku są również od 20 lat Leszek Lichota i Ilona Wrońska, a także Anna Wyszkoni i Maciej Durczak czy Otylia Jędrzejczak i Paweł Przybyła.
"Ślub nie jest mi potrzebny do szczęścia. Za dużo kosztuje! (...) Wolę te duże koszty przeznaczyć na dzieci i inne rzeczy. A ze znajomymi zawsze mogę się napić" - podkreśliła Jędrzejczak w rozmowie z Onetem.
Przeciwniczką ślubów jest również Maja Ostaszewska, która zgodziła się na skomentowanie życia "na kocią łapę" w trakcie wywiadu dla tego samego portalu.
"Wesela na ogół są jakimś spektaklem. Czymś, gdzie za wszelką cenę uczestnicy jego chcą, aby wszelkie pozory wspaniałości zostały zachowane (...). Często jest na siłę udawanie rodziny, nawet jeśli ci ludzie się jeszcze nie znają" - przyznała Ostaszewska dla Onetu.
Jak wygląda "rzymskie małżeństwo"?
Związek nieformalny, taki jak "rzymskie małżeństwo", ma swoje zalety - pozwala uniknąć kosztów i komplikacji związanych z formalnym ślubem i rozwodem, a także skupić się na budowaniu relacji.
Niestety, ma też wady: trudniejszy dostęp do kredytu, problemy w sytuacjach kryzysowych (np. brak dostępu do informacji o stanie zdrowia partnera w szpitalu, jeśli nie załatwimy tej kwestii notarialnie) i brak automatycznego dziedziczenia. Mimo to, jak widać na przykładzie niektórych gwiazd, takie związki od lat mają się dobrze.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl