Chateau Marmont nie wpuści Lindsay Lohan
Problemów Lindsay Lohan ciąg dalszy. Tym razem aktorce odmówiono wstępu na teren hotelu Chateau Marmont w Los Angeles.
Problemów Lindsay Lohan ciąg dalszy. Tym razem aktorce odmówiono wstępu na teren hotelu Chateau Marmont w Los Angeles. W czerwcu i lipcu, w trakcie zdjęć do filmu "Liz & Dick", Lohan mieszkała w Chateau Marmont przez 47 dni. Jak się okazuje, rachunek opiewający na ponad 46 tysięcy dolarów do dziś nie został uregulowany. Przedstawiciele hotelu przesłali aktorce pismo, w którym poinformowali, że nie wpuszczą jej na swój teren, dopóki nie uiści opłaty.
Lohan usprawiedliwia się twierdząc, że myślała, iż to producenci filmu "Liz & Dick" opłacą jej pobyt w luksusowym hotelu.
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach aktorka została ponoć przesłuchana przez policję w sprawie kradzieży biżuterii, a także zrobiła awanturę podczas imprezy urodzinowej Franceski Eastwood, choć sama zapewnia, że to nieprawda.
Na dużym ekranie mogliśmy ostatnio podziwiać Lohan w filmie "Maczeta". Jej ostatni longplay to "A Little More Personal (Raw)" z grudnia 2005 roku.
(Megafon.pl/ma)