Chateau Marmont nie wpuści Lindsay Lohan
Problemów Lindsay Lohan ciąg dalszy. Tym razem aktorce odmówiono wstępu na teren hotelu Chateau Marmont w Los Angeles.
30.08.2012 | aktual.: 30.08.2012 22:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Problemów Lindsay Lohan ciąg dalszy. Tym razem aktorce odmówiono wstępu na teren hotelu Chateau Marmont w Los Angeles. W czerwcu i lipcu, w trakcie zdjęć do filmu "Liz & Dick", Lohan mieszkała w Chateau Marmont przez 47 dni. Jak się okazuje, rachunek opiewający na ponad 46 tysięcy dolarów do dziś nie został uregulowany. Przedstawiciele hotelu przesłali aktorce pismo, w którym poinformowali, że nie wpuszczą jej na swój teren, dopóki nie uiści opłaty.
Lohan usprawiedliwia się twierdząc, że myślała, iż to producenci filmu "Liz & Dick" opłacą jej pobyt w luksusowym hotelu.
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach aktorka została ponoć przesłuchana przez policję w sprawie kradzieży biżuterii, a także zrobiła awanturę podczas imprezy urodzinowej Franceski Eastwood, choć sama zapewnia, że to nieprawda.
Na dużym ekranie mogliśmy ostatnio podziwiać Lohan w filmie "Maczeta". Jej ostatni longplay to "A Little More Personal (Raw)" z grudnia 2005 roku.
(Megafon.pl/ma)