"Obrasta w dewocję". Mąż nie wiedział, co się z nią dzieje
Małgorzata Buczkowska skradła serca widzów rolami w takich produkcjach jak "Korona królów" oraz "Komisja morderstw". Jakiś czas temu aktorka przeżyła nawrócenie, o którym chętnie opowiada. 25 sierpnia 2024 r. skończyła 48 lat.
25.08.2024 | aktual.: 25.08.2024 10:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małgorzata Buczkowska urodziła się 25 sierpnia 1976 r. w Lublinie. Choć pochodzi z katolickiej rodziny, nigdy przesadnie się nie modliła. To się jednak zmieniło. Musiała w życiu stawić czoła wielu przeciwnościom losu. To wszystko sprawiło, że jeszcze bardziej uwierzyła w Boga. Na początku mąż aktorki nie do końca rozumiał jej przemianę.
Przeżyła nawrócenie
Małgorzata Buczkowska nie ukrywała, że spotkało ją w życiu wiele trudnych sytuacji. Z całą pewnością można do nich zaliczyć ciążę, w czasie której przez wiele miesięcy musiała leżeć w łóżku.
"Dla mnie ten czas to były kilkumiesięczne rekolekcje, głęboka rozmowa z Panem Bogiem o tym, kim jestem, po co tu jestem, co jest dla mnie najważniejsze" - wyznała w "Niedzieli" aktorka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety później Bóg kolejny raz miał wystawić ją "na próbę". Po długiej walce z chorobą nowotworową zmarł brat jej męża. Aktorka długo nie mogła się z tym pogodzić.
"Musiałam brać leki, bo nie byłam w stanie pracować. Kłóciłam się z Panem Bogiem i nie rozumiałam, jak mógł zabrać tak młodego mężczyznę. Ale od tego momentu zaczęło się moje nawrócenie" - zdradziła tygodnikowi "Niedziela".
Podkreślała, że po śmierci szwagier często ją nawiedzał.
"Przychodził do mnie i po prostu opowiadał mi o Panu Bogu. Prosił, żebyśmy się modlili, upewniał nas, że Bóg jest. Umawiał się z nami na konkretne modlitwy o konkretnych godzinach. Chciał, żebyśmy będąc w różnych miejscach, byli równocześnie razem" - powiedziała w wywiadzie dla katolickiej "Niedzieli".
Czytaj też: Małgorzata Buczkowska o filmie "Piękne i bestia"
Wymodliła nawrócenie męża
Ksawery Szlenkier, czyli mąż aktorki, którego widzowie mogą kojarzyć m.in. z "Pierwszej miłości", długo nie mógł zrozumieć, co dzieje się z jego żoną.
"Byłem zły, że moja żona obrasta w dewocję" - potwierdził aktor w rozmowie z "Małym Gościem Niedzielnym".
Aktorka w jednym z wywiadów wyznała, że codziennie modliła się o to, by jej mąż również przeżył nawrócenie. Jej prośby zostały wysłuchane.
"Zawierzyliśmy Maryi nasze małżeństwo" - zdradził tej samej rozmowie Szlenkier.
Czytaj też: Zawierzyła małżeństwo Maryi. Mówi o skutkach
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.