Blisko ludziChodakowska: prawdziwa kobieta to nie ta, która jest szczupła

Chodakowska: prawdziwa kobieta to nie ta, która jest szczupła

Chodakowska:  prawdziwa kobieta to nie ta, która jest szczupła
Źródło zdjęć: © Instagram.com

Ewa Chodakowska apeluje do kobiet. „Trenerka wszystkich Polek” - jak się ją często nazywa, mówi o tym, jaka powinna być prawdziwa kobieta. - Prawdziwa kobieta to nie ta, która jest szczupła. Nie ta, która wygląda jak klepsydra. Nie ta, która ma mięśnie - przyznaje. Swoimi refleksjami podzieliła się w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych.

Get the look

1 / 5

Ewa Chodakowska

Obraz
© AKPA

"Wiele razy czytałam, że jestem zbyt umięśniona, jestem anorektyczką, wyglądam jak chłop, nie mam talii, etc. A ja wyglądam dokładnie tak, jak chcę. Nie zamieniam się z nikim na nic i za nic" – napisała.

2 / 5

Ewa Chodakowska

Obraz
© Instagram.com

Pod tym postem pojawiło sie mnóstwo komentarzy. "Ewa jesteś bardzo kobieca, wyglądasz perfekcyjnie", "Ludzie zawsze mówili, mówią i będą mówić. Taka ludzka i przede wszystkim polska mentalność. Nie ma co się przejmować i dalej robić to, co się kocha", "Ja na tym zdjęciu widzę bardzo ładną talię, wysportowaną i zdrową laseczkę" - to tylko niektóre z komentarzy.

3 / 5

Ewa Chodakowska

Obraz
© AKPA

Chodakowska nie od dziś wzbudza skrajne emocje. Jeszcze kilka lat temu nikt o niej nie słyszał. Dziś jest najpopularniejszą trenerką w Polsce - wydaje książki i płyty, występuje w telewizji, prowadzi treningi na całym świecie, ma własny klub fitness, jest naczelną magazynu o zdrowym stylu życia.

4 / 5

Ewa Chodakowska

Obraz
© Instagram.com

Ma grono zwolenniczek, które stosują się do jej planów treningowych, traktują ją niemal jak guru. Jest dla nich uosobieniem kobiety idealnej i spełnionej. Ma też wrogów, którzy podważają jej kompetencje jako trenerki, a w sieci anonimowo krytykują jej wygląd.

5 / 5

Ewa Chodakowska

Obraz
© Instagram.com

Ona ma do siebie dystans. Jakiś czas temu pochwaliła się zdjęciem swoich rozstępów. - Nigdy jakoś szczególnie nad tym się nie zastanawiałam, ale nakładając olejek na całe ciało spojrzałam na nogę i myślę sobie, że są tu ze mną od zawsze, w niczym mi nie przeszkadzają. Czy fakt posiadania rozstępów jest dla mnie istotny? Nie. Wpływa na jakość mojego życia? Nie. Zaburza estetykę? Jeśli tak, mam to w nosie. Czy taka wiadomość "poprawi nastrój kilku osobom"? Podniesie ich na duchu? Jest taka szansa - skomentowała.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (22)