Chwal małego pomocnika

Mimo iż mają niewiele lat i ciągle jeszcze największą frajdę sprawia im zabawa klockami lub robienie domku z koca i krzeseł, to jednak twoje kilkuletnie dzieci mogą już dziś pomagać Ci w domowych obowiązkach. Myślisz, że będzie to dla nich oznaczało koniec beztroskiego dzieciństwa i początek nudnych prac domowych? Mylisz się.

Chwal małego pomocnika

09.08.2006 | aktual.: 31.05.2010 22:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mimo iż mają niewiele lat i ciągle jeszcze największą frajdę sprawia im zabawa klockami lub robienie domku z koca i krzeseł, to jednak twoje kilkuletnie dzieci mogą już dziś pomagać Ci w domowych obowiązkach. Myślisz, że będzie to dla nich oznaczało koniec beztroskiego dzieciństwa i początek nudnych prac domowych? Mylisz się. Twoje dzieci mogą bowiem czerpać prawdziwą przyjemność ze wspólnie z Tobą wykonywanych prac.

Możesz zadawać sobie pytanie cóż takiego potrafi zrobić w domu kilkulatek? Wydaje Ci się, że może rozlać wodę po brudnych pędzlach, ubrudzić nowe spodnie lub połamać wszystkie kredki. Tymczasem Twój kilkuletni synek czy córka mogą być dla Ciebie bardzo cenną pomocą w domowych obowiązkach. Drobne prace domowe, do których zaprosisz swoje dziecko nie tylko sprawią mu przyjemność, ale i Tobie ułatwią życie.

Motywuj i chwal

Twoja miłość matczyna toczy właśnie bój z instynktem wychowawczym? Jeden głos mówi „nie odrywaj go od zabawy, daj mu się jeszcze nacieszyć beztroską”, tymczasem drugi szepcze „poproś go o pomoc, niech już dziś pozna nie tylko przyjemności, ale i obowiązki”. Jeśli już dziś uznasz, że Twoje dziecko na razie nie musi nic robić w domu, bo przecież „jeszcze się w życiu napracuje”, to najprawdopodobniej właśnie teraz pozbawiasz go samodzielności i bardzo unieszczęśliwiasz go na przyszłość.

Niech dziecko uczestniczy w życiu rodziny

Teraz jest najlepszy czas, aby uczyć kilkuletnie dziecko aktywnego uczestniczenia w życiu rodziny. W Twoim domu na pewno starczy miejsca i obowiązków zarówno dla kilkulatka, jak i dla jego rodziców. Pokazując mu już dziś, jak ważna jest dla Ciebie jego pomoc, pokazujesz mu model rodziny, w której kochający się ludzie nawzajem się szanują, wspierają i pomagają sobie. Nie miej zatem wyrzutów poprosić synka czy córkę o pomoc, bo jeśli odpowiednio zmotywujesz dziecko i docenisz jego starania, ono poczuje się potrzebne i zapewne przy kolejnej okazji z radością samo zaproponuje Ci pomoc. Obowiązki domowe - element procesu wychowania

Angażowanie dzieci w drobne prace domowe jest jednym z elementarnych etapów procesu wychowania. Oczywiście w zależności od wieku dziecka możesz włączać go do różnych obowiązków i zadań. Dzieci, które od dzieciństwa uczone są pomagania, kształtują swoje zachowania wobec ludzi. Bywają bardziej empatyczne, rozumieją potrzeby innych, czują się potrzebne. Dodatkowo rodzicielskie słowo uznania za dobrze wykonaną pracę dodaje dzieciom pewności siebie. Dzieci takie czują się zauważone, docenione i są dumne z tego co potrafią. Dlatego też tak ważny jest sposób, w jaki rodzice proszą swoje dzieci o pomoc i jak za nią dziękują.

Dziecięce obowiązki

Warto zatem wyznaczyć w domu pewne obszary, które są standardowymi codziennymi obowiązkami dziecka. Kilkulatek bez trudu powinien poradzić sobie ze ścieleniem łóżka, porządkowaniem zabawek czy odnoszeniem po posiłku talerzy do kuchni. Dziecko powinno wiedzieć, że to jest jego obszar zadań, które powinien wykonywać samodzielnie bez każdorazowego przypominania przez jedno z rodziców. Nie znaczy to jednak, że nie warto tego doceniać. Na pewno będzie dziecku miło, jeśli mama czy tata z dumą i uśmiechem wypowiedzą się o porządku w pokoju. Dziecku warto również na stałe powierzyć obowiązki związane z domowymi zwierzakami – szczególnie, jeśli pies czy kot pojawił się w domu właśnie na życzenie naszej pociechy. Należy pokazać dziecku, że zwierzak to nie tylko miękkie futerko, do którego można się przytulić, ale i szereg obowiązków. Dlatego na przykład można umówić się z dzieckiem, że regularne karmienie psiaka czy chomika jest jego obowiązkiem, musi zatem pilnować, czy pupil ma odpowiednią ilość pokarmu, czy nie
brakuje mu wody. Pomaganie dorosłym

Oprócz tych typowo „dziecięcych” obowiązków, można powierzyć naszym maluchom również szereg drobnych prac domowych, które choć wydają się „dorosłe” to jednak nie dość, że maluch na pewno im podoła, to jeszcze przyniesie mu to radość. Doskonałym miejscem do wspólnej pracy z dzieckiem są ogród i kuchnia. Pozwól, aby Twoje dziecko pomagało Ci przesadzić rośliny, powycinać stare zeschnięte liście, podlać trawnik lub kwiaty w doniczkach. I chociaż na początku może Ci się wydawać, że Ty zrobisz to szybciej i lepiej, to jednak z cierpliwością wytłumacz dziecku, co i jak ma robić. Nie irytuj się, kiedy od razu mu nie wyjdzie, nie gań go za to i nie krytykuj – to tylko zgasi jego zapał i zniechęci do jakichkolwiek prac domowych.

W kuchni możesz również powierzyć swojemu dziecku szereg drobnych prac, które pozwolą mu poczuć się „dorosłym” i potrzebnym. Poproś, by nakrył do stołu. Wyjaśnij mu dokładnie, po której stronie talerza ma położyć łyżkę czy widelec. Pokaż mu jak to sprawnie zrobić i poproś, by na przykład co niedzielę, przed rodzinnym obiadem nakrywało stół samodzielnie. Niech rozłoży talerze, sztućce, szklanki, a przy każdym talerzyku położy kolorową serwetkę. Kiedy już zasiądziecie z rodziną do posiłku, nie zapomnij głośno wspomnieć o tym, jak bardzo Twoje pociecha pomogła Ci w przygotowaniach do obiadu.

Bardzo ważne jest, aby w dniach szczególnych, takich jak urodziny jednego z członków rodziny lub w święta, angażowała dziecko do domowych wypieków. Oczywiście nie powierzaj mu prac, podczas których może się skaleczyć czy poparzyć, ale takie, którym podoła. Może przecież wycinać z ciasta pierogi, trzeć żółty ser czy przebierać owoce. Dla dziecka we wszystkim co robi bardzo ważny jest efekt – jeśli zobaczy, że jego praca została doceniona, że była potrzebna będzie miało motywację, by pomóc kolejny raz. Daj mu do zrozumienia, że dzięki jego pomocy Ty jesteś mniej zmęczona, że masz więcej siły i czasu na wspólną zabawę z dzieckiem.

Nic nie dzieje się samo

Dziecko uczestnicząc aktywnie w życiu domu dostrzega, że tak naprawdę nic nie dzieje się „samo”. Pomagając Ci w domowych pracach, zacznie doceniać Twój wysiłek i chętniej będzie chciało Cię wspierać. Ucząc dziecko pomagać innym, nie tylko budujesz jego poczucie własnej wartości, ale i udowadniasz mu jak bardzo jest Ci potrzebny. Z czasem Twoja pociecha sama zrozumie, że poprzez codzienne drobne czynności wykonywane razem można okazywać drugiej osobie szacunek i miłość.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)