Ciąża to nie choroba, a ciało musi się zmienić. Aktorka wygląda dziś doskonale
Aleksandra Hamkało zachwyca figurą po ciąży
Jeszcze trzy miesiące temu była w zaawansowanej ciąży, a dziś – płaski brzuch i gładka skóra bez rozstępów. Aleksandra Hamkało promienieje, a jej najnowsza sesja jest tego najlepszym dowodem.
*Zobacz też: *CHCESZ SCHUDNĄĆ? OTO DIETA IDEALNA DLA CIEBIE
Get the look:
Lubi swoje ciało
- Gdy urodziłam córkę, stanęłam za nią przed lustrem i zobaczyłam, że ten coraz szybciej powiększający się człowiek jest niemal całkowicie ze mnie, że do tego, by istnieć, nie potrzebuje niczego, poza moim ciałem. Wtedy poczułam, że ono jest takie… megakompetentne! Od tego czasu lubię je jeszcze bardziej. Brawo ja! – przyznaje w wywiadzie dla „Women’s Health”.
Trzeba przyznać, aktorka prezentuje się doskonale. Jak dbała o siebie w czasie ciąży?
Zobacz też: CHCESZ SCHUDNĄĆ? OTO DIETA IDEALNA DLA CIEBIE
Domowe sposoby
- Będąc w ciąży, sama spreparowałam kosmetyk na rozstępy. Lepsze kosmetyki są przecież absurdalnie drogie, a te z sieciówek nie wiadomo czy efektywne. Poczytałam więc etykiety i wynotowałam wszystkie aktywne składniki, które znajdowały się w większości produktów. Okazało się, że zawsze są tam: masło shea, olej z rokitnika i jojoba, a czasem olej z gorzkich migdałów. Kupiłam to wszystko, mieszałam i codziennie uskuteczniałam smarowanko: brzuch, pośladki, biust, uda. Nie pojawił się ani jeden rozstęp – mówi Hamkało.
Zobacz też: CHCESZ SCHUDNĄĆ? OTO DIETA IDEALNA DLA CIEBIE
Kremy to nie wszystko
O ile kosmetyki pomagają skórze utrzymać kondycję, to nie wystarczy to, by po porodzie cieszyć się idealną sylwetką. Domowe preparaty ujędrniają ciało, ale potrzeba też wysiłku fizycznego, by pozbyć się zbędnych kilogramów.
- Wykonuję 20-minutowe ćwiczenia przygotowane specjalnie dla kobiet po ciąży. Wróciłam też do jogi, bo pomaga zregenerować kręgosłup. Powoli chcę też wrócić do swojego trybu treningowego. Kiedyś śmiałabym się z ćwiczeń, po których mam dziś zakwasy. Ale teraz, po latach pracy ze sobą, wiem, że najlepszy efekt osiąga się małymi krokami, robiąc to, co się lubi – dodaje aktorka.
- Lubiłam to zmieniające się ciało, dbałam, pielęgnowałam i ćwiczyłam. Słuchałam go – przyznaje.
Figura modelki? Bez przesady
Hamkało zdecydowanie nie należy do gwiazd, które lubią pokazywać swoje wdzięki. Ta sesja niech będzie wyjątkiem. Znacznie częściej można zobaczyć ją w luźnych tunikach albo rozciągniętych swetrach.
Hamkało przyznaje, że już dawno zaakceptowała swoje ciało takim, jakie jest i nie dla niej przesadne odchudzanie się i rygorystyczna dieta, jaką serwują sobie jej koleżanki po fachu. W wywiadzie dla „Women’s Health” Hamkało wspomina dzień, kiedy razem z siostrą modelką porównywały swoje kształty przed lustrem.
- Miałyśmy niemal te same proporcje, z tą różnicą, że siostra była wyższa. I to ona wyglądała smukło. Wtedy po raz pierwszy zrozumiałam, że ja nigdy nie będę mieć figury modelki i choćbym nie wiem ile wysiłku włożyła w pracę nad ciałem, zawsze będę mieć małą dupinę i brak talii – mówi. – Dopiero wtedy przed tym lustrem z siostrą dotarło do mnie, że do tej pory dążyłam do jakiegoś nierealnego ideału – dodaje.