Ciężarna 20-latka z Zawiercia doznała udaru. Jej narzeczony obwinia szpital

20-letnia Paulina była w drugim miesiącu ciąży, kiedy trafiła do szpitala z objawami udaru. Dziś kobieta nie mówi, porozumiewa się, mrugając. Ma 2-letnią córkę. Rodzina oskarża personel placówki o narażanie dziewczyny na utratę życia. Sprawę bada prokuratura.

20-letnia Paulina trafiła do szpitala z objawami udaru. Jej bliscy oskarżają personel
Źródło zdjęć: © Pixabay.com

Jak informuje TVN24, ciężarna Paulina trafiła na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu w nocy z 11 na 12 marca. 20-latkę bolała głowa, nie mogła mówić, przewracała się. Po przyjęciu na oddział, jej bliscy zostali odesłani do domu.

Przed wyjściem ze szpitala Damian Kozioł, narzeczony Pauliny, prosił, by informowała go o swoim stanie zdrowia za pośrednictwem SMS-ów. Gdy nie mógł zrozumieć jej wiadomości, pomyślał, że wysłała ją przypadkiem. Kolejny SMS w podobnym tonie zaniepokoił go na tyle, że wrócił do szpitala. O godzinie trzeciej w nocy on i matka dziewczyny wrócili na oddział. Z jego relacji wynika, że Paulina już wtedy zachowywała się "jak opętana".

– Leżała już w sali ogólnej. Jęczała, wyła, naprężała się, próbowała usiąść. Nie było z nią kontaktu, otwierała tylko jedno oko. Trzymałem ją za rękę, próbowałem uspokoić. Podszedłem do pielęgniarza i powiedziałem: człowieku, zróbcie coś, bo ona cierpi. On mówi, że mają związane ręce, bo ona jest w ciąży. Klikali coś w komputerze, że nie mają wyników potwierdzających ciążę. Paulina wyciągnęła wtedy z etui telefonu to potwierdzenie. Ucieszyłem się: jest wynik, będzie działanie. Pielęgniarz przeczytał, zadzwonił do lekarza i powiedział, że ten kazał czekać do rana – relacjonuje mężczyzna w rozmowie z TVN24.

Jak twierdzą bliscy, lekarz przyszedł dopiero na ich żądanie. Miał powiedzieć, że musi się skonsultować z ginekologiem, żeby potwierdzić ciążę. Dopiero około 6 rano Paulina została zabrana na salę zabiegową. Po zrobieniu tomografii, lekarz poinformował rodzinę, że podejrzewa niedokrwienie mózgu. Nie wiedział, czy przeżyje. Do Szpitala Klinicznego w Katowicach 20-latka trafiła około godziny 13, jej stan był ciężki.

Zobacz także: #11 pytań o "Tajemnice pielęgniarek"

14 marca Kozioł złożył zawiadomienie do prokuratury. Śledczy prowadzą postępowanie w sprawie narażenia 20-latki na bezpośrednią utratę życia lub zdrowia przez personel zawierciańskiego szpitala. Sprawę skomentował również rzecznik placówki.

– Powołanie komisji ma na celu dogłębne i bardzo rzetelne wyjaśnienie sprawy. Do analizy dokumentów nic więcej nie mogę powiedzieć. Nie mam wiedzy, jakoby lekarz przez kilka godzin nie widział pacjentki – twierdzi Marcin Wojciechowski, rzecznik szpitala.

Z relacji narzeczonego Pauliny wynika, że 20-latka samodzielnie oddycha, ale nie może przełykać śliny i nie mówi. Nie można się z nią porozumieć, a komunikuje się poprzez mruganie. Jej problemy zdrowotne mają być wynikiem opieszałości personelu szpitala w Zawierciu.

– Lekarze nie są w stanie powiedzieć, czy ciąża będzie utrzymana, czy dziecko będzie pełnosprawne. A Lena tęskni, pyta o mamę. Mówię, że mama jest u lekarza – podsumowuje Kozioł w rozmowie z TVN24.

Źródło: TVN24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Syn umierał jej na rękach. Ewa Gorzelak mówi, co wydarzyło się potem
Syn umierał jej na rękach. Ewa Gorzelak mówi, co wydarzyło się potem
"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
Polskie imię wymiera. W 2024 roku nosi je jedynie 19 kobiet
Polskie imię wymiera. W 2024 roku nosi je jedynie 19 kobiet
Beata Fido odeszła z TVP w cieniu skandalu. Co robi dziś?
Beata Fido odeszła z TVP w cieniu skandalu. Co robi dziś?
Była pokojówka zdradza kulisy hoteli. Trzech rzeczy unika jak ognia
Była pokojówka zdradza kulisy hoteli. Trzech rzeczy unika jak ognia
Bąble na podłodze? Ten trik uratuje twoje panele
Bąble na podłodze? Ten trik uratuje twoje panele
Pokazał, co zobaczył na mięsie z Biedronki. Sieć zareagowała
Pokazał, co zobaczył na mięsie z Biedronki. Sieć zareagowała
Metoda 12-3-30 robi furorę. W mig zgubisz kilogramy
Metoda 12-3-30 robi furorę. W mig zgubisz kilogramy
Brama to jedna z najzdrowszych ryb. Lepsza od dorsza i łososia
Brama to jedna z najzdrowszych ryb. Lepsza od dorsza i łososia
Schudła 100 kg. "Możesz czasami zjeść lody albo kiełbasę"
Schudła 100 kg. "Możesz czasami zjeść lody albo kiełbasę"
Czy praca w niedzielę to grzech? Oto co mówi Kościół
Czy praca w niedzielę to grzech? Oto co mówi Kościół
Najgorsze mięso do rosołu. Wyjdzie mętny
Najgorsze mięso do rosołu. Wyjdzie mętny