Co będzie na maturze 2018 z matematyki – kilkaset tysięcy osób szuka właśnie przecieków
Co roku około 250 tys. osób podchodzi do egzaminu maturalnego. Gdyby sprawdzić jedno z najczęstszych wyszukań: "matura 2018 przecieki", można by kwestionować, czy nazywanie matury egzaminem dojrzałości jest zasadne.
03.05.2018 | aktual.: 03.05.2018 19:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie piszę tego ze świętoszkowatej perspektywy spod znaku "zapomniał wół, jak cielęciem był". Znakomicie pamiętam przedmaturalny lęk, przekonanie, że mimo powtórek nic nie pamiętam. A także koszmary, w których nie zdaję jako jedyna z całej szkoły. Chodzi mi raczej o naiwność osób przystępujących do egzaminu maturalnego 2018, które szukają w sieci przecieków.
Hipotetyczna sytuacja: doszło do przecieku, w sieci jest dostępny arkusz maturalny 2018 z matematyki. Nawet, gdyby taka sytuacja miała miejsce na dwa dni przed egzaminem, maturzyści raczej nie mogliby liczyć na to, że w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej ktoś przymknie na przeciek oko. W 2009 w trakcie trwania drugiej, ścisłej części egzaminu gimnazjalnego, arkusz wyciekł do sieci. CKE, współpracując z policją, jeszcze tego samego dnia namierzyła przeciek.
Okazało się, że w jednym z warszawskich gimnazjów dyrektorka otworzyła arkusze w swoim gabinecie, a następnie dała je do skserowania sprzątaczce. Policja zatrzymała osobę, która udostępniła arkusz, a w szkole unieważniono obie części egzaminu. Komisja zastanawiała się nad unieważnieniem testu w całym kraju. Przeważył fakt, że kiedy opublikowano zadania, gimnazjaliści pisali już od kilkunastu minut, a nie były to jeszcze czasy internetu w komórkach.
W roku pańskim 2018 egzamin maturalny, który wyciekłby do sieci, prawdopodobnie zostałby unieważniony. Co za tym idzie, tegoroczni absolwenci liceów i techników powinni raczej modlić się o brak przecieków maturalnych.
Odrębną kwestią są prognozy maturalne. Sprawdzają się rzadko, chociaż oczywiście post factum można natrafić w sieci na takie, które rzeczywiście były trafione. Ze sporym prawdopodobieństwem można założyć, że na maturze podstawowej z polskiego nie powtórzy się lektura, która pojawiła się na egzaminie w roku poprzednim. Taka sytuacja nie miała bowiem miejsca od wprowadzenia nowej, centralnie sprawdzanej matury w 2005 roku.
Dodatkowo, wiadomo, że na maturze podstawowej z matematyki w 2018 roku znajdzie się prawdopodobnie miejsce na wszystkie główne zagadnienia z podstawy programowej. Dobra wiadomość jest taka, że część z nich została wprowadzona… jeszcze w gimnazjum.
Drodzy maturzyści, przeciek maturalny to bujda, nie szukajcie więc. Wpisując w wyszukiwarkę "co będzie na maturze 2018 z matematyki" szybciej się zdenerwujecie, niż znajdziecie odpowiedzi na swoje zapytanie. Najlepiej ostatnie dni przed egzaminem spędzić po prostu na relaksie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl