Córka Ewy Błaszczyk zabrała głos. "Nie wiem, jak to jest mieć ojca"
Marianna Janczarska to starsza córka Ewy Błaszczyk i Jacka Janczarskiego. W 2000 roku w śpiączkę zapadła jej siostra, Ola. Kilka miesięcy wcześniej zmarł jej ojciec, o którym właśnie napisała książkę. Jakie mieli relacje? O wszystkim opowiedziała w najnowszym wywiadzie.
Marianna Janczarska miała zaledwie sześć lat, gdy 2 lutego 2000 roku zmarł jej tata, Jacek Janczarski. Przez to, że straciła ojca w tak młodym wieku, nie do końca pamiętała, jakim był człowiekiem. Postanowiła to sprawdzić, a efektem jej pracy jest książka "Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej…". W rozmowie z Onetem zdradziła więcej szczegółów na temat relacji z ojcem.
Marianna Janczarska o swoim ojcu
Zaczęło się od pracy magisterskiej, którą napisała o swoim ojcu, Jacku Janczarskim, który był znanym scenarzystą i satyrykiem. Marianna Janczarska wychowywała się bez taty, co nie było dla niej łatwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
29-letnia kobieta nie ukrywa, że tak naprawdę nie znała ojca, ponieważ była małą dziewczynką, gdy zmarł. Przez rozmowy z jego przyjaciółmi i innymi osobami, z którymi był blisko, udało się jej stworzyć obraz taty, który nie do końca jej się spodobał. - Było mi przykro z powodu mojego przyrodniego brata Borysa, który nie do końca miał ojca za dzieciaka - przyznała Onetowi Marianna Janczarska.
Książka Janczarskiej powstała nie tylko po to, by opowiedzieć światu o ojcu, ale także uporać się z jego stratą. - W sumie nie wiem, jak to jest mieć ojca, jak wygląda taka relacja, ani w jaki sposób okazywałby choćby zazdrość o mojego chłopaka - powiedziała w tej samej rozmowie 29-latka.
Czytaj też: Tak wygląda dziś jej córka. Pokazały się razem
Marianna Janczarska zdradziła, że mama bardzo chroniła ją oraz jej siostrę, gdy umarł ich ojciec. - Nie wiedziałam, jak brzmiały jego ostatnie słowa... - zaznaczyła.
Marianna Janczarska o trudnym dorastaniu
Marianna Janczarska miała sześć lat, gdy w śpiączkę zapadła jej siostra bliźniaczka, Ola. Ewa Błaszczyk, mama dziewczynek, zaczęła heroiczną walkę o powrót do zdrowia swojego dziecka, o czym do tej pory rozpisują się media. Janczarska także znalazła się w centrum uwagi.
- Nikt mnie nie pytał, czy mam ochotę być na świeczniku. Nie miałam na to żadnego wpływu, żadnego. A uwierz mi, wiele razy czytałam o sobie paskudne komentarze - powiedziała w najnowszym wywiadzie pisarka. Polskie media bacznie śledziły los dziewczyny. 29-latka skończyła dziennikarstwo i jest wiceprezeską fundacji "Akogo?" założonej przez Ewę Błaszczyk.
Przez lata kreowano wizerunek Janczarskiej jako dziewczyny dorastającej w cieniu tragedii córki Ewy Błaszczyk. - Wielokrotnie słyszałam, że "mam takie smutne oczy", czego wcale bym nie powiedziała - zaznaczyła Marianna.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl