Córka Steve’a Jobsa ma nowe zajęcie. Eve wzięła udział w świątecznej kampanii
Eve Jobs dotychczas była znana ze swoich osiągnięć w jeździectwie. Tym razem 22-latka postanowiła coś zmienić w swojej karierze – wystąpiła w kampanii świątecznej promującej błyszczyki do ust. To dopiero pierwsze kroki Eve w karierze modelki, ale jej zdjęcia już podbiły serca internautów.
09.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:13
Steve Jobs do dzisiaj bardzo często jest wspominany przy różnych okazjach. Powstały o nim dwa filmy fabularne, lecz tak naprawdę niewiele wiadomo na temat jego życia prywatnego. Zawsze pojawiały się wzmianki o tym, że Jobs miał żonę i czworo dzieci, w tym troje z Laurene Powell Jobs. Jego pociechy zazwyczaj unikają kontaktu z mediami, ale ostatnio najmłodsza z nich – Eve, postanowiła to zmienić.
Eve Jobs w kampanii kosmetyków
Eve urodziła się w 1998 roku. Udział w kampanii kosmetyków jest debiutem młodej kobiety w modelingu. Na jednym ze zdjęć 22-latka pozuje w wannie wypełnionej po brzegi puszystą pianą. Pod oczami ma przyklejone płatki chłodzące, a na sobie ma wyłącznie w złotą biżuterię. Oprócz tego trzyma w dłoniach reklamowany błyszczyk.
To pierwszy raz, gdy Eve Jobs występuje w roli modelki. Dotychczas o dziewczynie było głośno za sprawą jej osiągnięć w jeździectwie. W ubiegłym roku została zaliczona do grona pięciu najlepszych zawodników na świecie poniżej 25. roku życia. Oprócz tego Eve studiuje na Stanford University, gdzie przed laty poznali się jej rodzice.
Rodzina Steve’a Jobsa
Steve Jobs od 1991 do swojej śmierci w 2011 roku był żonaty z Laurene Powell Jobs, z którą doczekał się trójki dzieci: Reeda, Erin i Eve. Zanim poznał swoją późniejszą żonę, spotykał się z malarką Chrisann Brennan – kobieta urodziła mu córkę Lisę. Sprawa zapomnianego, nastarszego dziecka Jobsa była szeroko komentowana przez media.
Biznesmen nie zostawił swoim dzieciom fortuny. Chciał w ten sposób zmusić pociechy do samodzielnej pracy na własny rachunek. Jak widać jego najmłosza córka świetnie wypada nie tylko w zawodach jeździeckich, lecz także przed obiektywem aparatu. 22-latka raczej nie będzie musiała narzekać w przyszłości na brak dobrze płatnych zleceń.