"Córka zniszczyła suknię ślubną". Przerobienie pamiątki skłóciło rodzinę
Rozżalony ojciec panny młodej podzielił się historią na forum. Okazało się, że jego córka dostała suknię, w której ślub brała żona mężczyzny. Kreację własnoręcznie uszyła rodzicielka oraz babcia panny młodej. Gdy na jaw wyszło, że suknia została przerobiona, wybuchła rodzinna kłótnia.
Rodzice panny młodej są wściekli za przerobienie sukni
Nieszczęśliwy ojciec panny młodej podkreślił, że córka, która dokonała przeróbki sukni, wcześniej była proszona o to, by kreacja pozostała w niezmienionej formie. Nieprzerabianie kreacji było warunkiem, jaki musiała spełnić, aby pójść w niej do ołtarza. Niestety na jaw wyszło, że szykująca się do ślubu córka nie posłuchała rodziców. Dla mężczyzny postępowanie 30-latki jest zwyczajną zdradą. Część rodziny uważa jednak, że jego reakcja jest przesadzona.
"Moja żona była zdruzgotana"
Mężczyzna podkreślił, że każdemu ze swoich dzieci wraz z żoną zaproponowali pomoc finansową przy organizacji wesela. Najstarsza z córek założyła suknię ślubną mamy bez żadnych przeróbek. Najmłodsza zrezygnowała z wystąpienia w kreacji, zaś synowa pojawiła się w sukience na przyjęciu. Kiedy nadszedł moment przygotowań ślubnych Olivii, środkowej córki, 30-latka poprosiła matkę o suknię. Nikt nie spodziewał się jednak, że mimo zakazu, przyszła panna młoda zdecyduje się na przeróbki. Ojciec kobiety poszedł wraz z nią do krawcowej. Po chwili zrozumiał, dlaczego ta wizyta dla Olivii była niezwykle stresująca.
"Ta suknia wcale nie była suknią jej matki! To była zupełnie inna kreacja, do której dodano fragmenty pamiątki mojej żony. Córka wykorzystała tren, wyszywaną górną spódnicę oraz ramiączka i to wszystko dodała do nowej sukni" - napisał zdenerwowany ojciec, który od razu zawrócił 30-latkę do domu, aby wytłumaczyła się matce. Ta również nie mogła znieść tego, że suknia została przerobiona.
Tata Olivii zdecydował się anulować wszystkie płatności, których dokonał tego dnia na planowaną uroczystość. Powiedział córce, że nie dołoży do ślubu ani grosza.
"Nasza najmłodsza córka uważa, że przesadziłem"
Spór pomiędzy panną młodą a rodzicami doprowadził do rodzinnej kłótni. Rodzeństwo Olivii oraz jej przyszli teściowie stanęli po stronie młodej pary. 30-latka tłumaczyła, że przecież jest ostatnią córką, która założy suknię ślubną mamy i nie widzi powodu do awantury. Dodała też, że upewniła się, że pozostała część sukni zostanie jej zwrócona w nienaruszonym stanie. Ojciec kobiety nie był jednak w stanie przeboleć sytuacji, która w jego oczach była zdradą.
"Powiedziałem, że Olivia z własnej próżności zabrała matce coś niezastąpionego" - dodał na forum.
Zdania internautów w kwestii tego, kto miał rację, są podzielone. Więcej osób stanęło jednak po stronie rodziców Olivii, twierdząc, że 30-latka pokazała brak szacunku dla rodziców.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
