Cyrkowy niedźwiedź zaatakował tresera. Ledwo odciągnęli rozwścieczone zwierzę

W rosyjskim cyrku niedźwiedź zaatakował tresera. Mężczyzna wyszedł z tego cało, gorzej ze zwierzęciem.

Pokazy w cyrkach publiczność uwielbia. Dzieci zachwycają się bogactwem kolorów, muzyki i odwagą artystów. Ale rzeczywistość nie jest taka kolorowa dla zwierząt, które muszą występować.Wykorzystywanie ich do spektakli już od dawna jest uznawane za niehumanitarne, bestialskie i okrutne, ale niestety nadal ma miejsce. Te niewinne stworzenia są trenowane często kilka godzin dziennie z użyciem batów i łańcuchów, a nawet haków. To nie przyjaźń człowieka i zwierzęcia, to agresja i nienawiść.

Na jednym z pokazów cyrkowych w Rosji wykonywano sztuczkę z deskorolką. Jechał na niej przywiązany do łańcucha niedźwiedź, który nie radził sobie z utrzymaniem pozycji zupełnie dla niego nienaturalnej. Przestraszone zwierzę w pewnym momencie zerwało się i zaatakowało jednego z treserów, rzucając się na niego i przewróciło go na ziemię. Po otrzymaniu kilkudziesięciu uderzeń batem i kijem od załogi cyrku, niedźwiedź stał się jeszcze bardziej rozwścieczony. Ale po kilku minutach walki zwierzę było tak skatowane, że poddało się i zostało na nowo zakute w łańcuchy. Zaatakowanemu mężczyźnie nic się nie stało.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl