Blisko ludziCzy warto się kochać?

Czy warto się kochać?

Czy warto się kochać?
12.08.2005 15:05, aktualizacja: 29.06.2010 22:13

Seks jest doskonały na serce, nerwy, trawienie, a do tego nie ma skutków ubocznych. Stosujmy go więc jak najczęściej!

Poznaj dziewięć powodów, dla których warto kochać się jak najczęściej. 1. Piękniej wyglądasz *Z badań przeprowadzonych przez naukowców z amerykańskiego Instytutu Zdrowia wynika, że gdy kochasz się co najmniej dwa razy w tygodniu, twoje jajniki i nadnercza wytwarzają więcej estrogenów. A właśnie *estrogeny odpowiadają m.in. za ładny koloryt cery, puszyste włosy, gładką skórę, błyszczące oczy i rozszerzone źrenice.Badania psychologów z Wielkiej Brytanii dowiodły zaś, że powiększone źrenice u kobiety działają na mężczyzn jak silny afrodyzjak.
* 2. Chudniesz Jeśli przez kilka minut namiętnie całujesz się z ukochanym, spalasz wprawdzie tylko 12 kcal, jednak już podczas półgodzinnej gry wstępnej możesz stracić 200 kcal. To nie wszystko! W trakcie namiętnego aktu miłosnego ilość ta może się nawet podwoić. *Seks działa zatem podobnie do modnych dziś ćwiczeń aerobowych – aż dwukrotnie przyspiesza przemianę materii, czego efektem jest ubywanie tłuszczyku z pośladków i bioder. Nie tylko chudniesz, ale i modelujesz ciało, ćwiczysz mięśnie pośladków, ramion i ud. _ _
3. Regulujesz cykl hormonalny *Amerykańska terapeutka Winifred Culter przeprowadziła badania, z których wynika, że kobiety kochające się regularnie z partnerem miesiączkują średnio co 29 dni. Dzieje się tak dlatego, że *udane współżycie sprzyja równowadze w wydzielaniu się hormonów płciowych. To z kolei doskonale chroni przed chorobami kobiecymi i niepłodnością. Zwiększa się też ukrwienie mięśni miednicy, a także narządów rodnych, dzięki czemu wzrasta ochota na seks. Efekt tego jest bardzo wymierny – o wiele szybciej możesz osiągnąć orgazm.
* 4. Wzmacniasz serce i dotleniasz organizm Akt seksualny wpływa na organizm równie rewelacyjnie jak areobik. *Twoje serce, bijące zwykle ok. 70 razy na minutę, wali jak szalone, osiągając 160 uderzeń na minutę; oddech przyspiesza się kilkakrotnie. Do serca i wszystkich narządów dociera z krwią więcej tlenu, a to ułatwia regenerację komórek i usuwanie z nich substancji toksycznych. Właśnie dlatego zaleca się ludziom po zawale, by nie rezygnowali z uprawiania seksu.

*5. Odpierasz ataki mikrobów *Podczas stosunku seksualnego nadnercza (gruczoły położone powyżej nerek) produkują kortyzol, hormon pobudzający układ immunologiczny do lepszej pracy. Dzięki temu twój organizm potrafi o wiele skuteczniej bronić się przed bakteriami, wirusami i innymi drobnoustrojami wywołującymi choroby. Potwierdziły to ostatnie badania naukowców z USA, którymi objęto 44 mężczyzn i 67 kobiet. Przez kilka miesięcy sprawdzano w ich organizmach poziom ciał odpornościowych. W wyniku eksperymentu okazało się, że ludzie współżyjący średnio jeden lub dwa razy w tygodniu mieli aż trzykrotnie wyższy poziom komórek odpornościowych niż osoby uprawiające seks od czasu do czasu (np. raz na dwa tygodnie czy raz na miesiąc).

*6. Nie czujesz bólu *Istnieją niezbite dowody na to, że kobiety prowadzące udane życie erotyczne rzadziej chorują na migreny i inne rodzaje bólów głowy, np. wywołane przez zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) lub zaburzenia na tle hormonalnym. W trakcie miłosnych igraszek, a więc w czasie silnego pobudzenia seksualnego, w mózgu wzrasta produkcja endorfin i kortykosteroidów – substancji blokujących zakończenia nerwowe. Przeciwbólowe działanie tych hormonów jest tak silne, jak działanie morfiny. Jeśli więc właśnie zaczyna cię łupać w głowie czy kręgosłupie, zamiast brać tabletkę, zrób sobie... miłosny seans ze swoim ukochanym.
* 7. Chronisz żołądek, jelita i... piersi *Z badań wynika, że przekrwienie żołądka i innych narządów, towarzyszące stosunkowi seksualnemu, działa ochronnie. Kobiety kochające się regularnie, np. dwa razy w tygodniu, rzadziej niż pozostałe panie cierpią na nadkwasotę, która jest jedną z częstych przyczyn wrzodów lub stanu zapalnego śluzówki żołądka i jelit. Z kolei pieszczoty piersi, np. głaskanie i całowanie, powodują ich lepsze ukrwienie. A to oraz wzrost stężenia estrogenów i testosteronu podczas orgazmu zapewnia nam naturalną ochronę przed rakiem.

*8. Leczysz kręgosłup *Podczas pobudzenia seksualnego wzrasta ukrwienie tkanek otaczających kręgi na całej długości kręgosłupa – od kości krzyżowej aż po szyję. A to przeciwdziała zwyrodnieniu kręgów, które jest najczęstszą przyczyną dolegliwości.
* 9. Jesteś szczęśliwsza *Jak wynika z badań opublikowanych w piśmie medycznym „New Scientists”, *im częściej się kochasz, tym mniejsze ryzyko, że dopadnie cię chandra. Okazuje się, że seks jest lepszym antydepresantem od wszystkich pigułek szczęścia razem wziętych! *Nasienie mężczyzny obfituje bowiem w hormony, które szczególnie korzystnie wpływają na funkcjonowanie neuroprzekaźników odpowiedzialnych za odczuwanie przyjemności, a nawet szczęścia. Podczas i po stosunku substancje te przenikają przez ścianki pochwy do krwiobiegu kobiety.

*Ale jak to zrobić? *Okazuje się, że to wcale nie takie trudne. Wykaż tylko odrobinę pomysłowości, a oboje nabierzecie ochoty na miłosne igraszki. Oto sześć rad, które warto wypróbować.
- Gdy jesteście tylko we dwoje, wspominaj przy nim, jaki cudowny był wasz pierwszy raz.
- Opowiedz mu, że ostatniej nocy śniło ci się, jak się kochacie. I było ci fantastycznie!
- Zaplanuj romantyczny wypad na weekend, oczywiście tylko we dwoje.
- Kup piękną, lekko prześwitującą bieliznę nocną.
- Zachęć partnera, by zażywał preparat na wzmocnienie, np. z żeń-szeniem. Przy okazji będzie miał większą ochotę na seks.
- Wprowadź do jadłospisu więcej ryb, selera, czosnku i imbiru.

Aleksandra Barcikowska