Dawno niewidziana księżna Mette-Marit. Razem z mężem odwiedziła pracowników kawiarni w Oslo
Księżna Mette-Marit zmaga się z nieuleczalną chorobą zwłóknienia płuc. Z powodu pandemii i wysokiego ryzyka zachorowania, księżna była zmuszona na pewien czas odizolować się od poddanych. Norwegowie uwielbiają żonę księcia Haakona, co wielokrotnie podkreślają lokalne media. Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia księżna wraz z mężem złożyli niezapowiedzianą wizytę w pewnej kawiarni.
09.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:15
Z okazji adwentu przyszły król Norwegii Haakon w towarzystwie żony Mette-Marit oraz biskupką Kari Veiteberg, a także burmistrz Marianne Borgen, odwiedził najbardziej potrzebujących mieszkańców Oslo. W tym celu udał się do lokalnej kawiarni, gdzie na co dzień pracują osoby bezdomne albo uzależnione od narkotyków.
Pomocna kawiarnia w Oslo
Wspomniana kawiarnia wspiera osoby borykające się z różnymi uzależnieniami oraz bezdomnych. W tym miejscu mogą oni podjąć płatną pracę i zdobyć doświadczenie, a także odpowiednie środki na utrzymanie się. Kawiarnia cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców, dzięki czemu pracujący w niej ludzie mają zapewnioną stabilizację. Książę Haakon i księżna Mette-Marit podczas wizyty w lokalu 6 grudnia, przynieśli ze sobą wieniec adwentowy.
Od momentu otwarcia, czyli od 2017 roku, w kawiarni zostało wyszkolonych na baristów 28 osób z problemami. Wszystkie te osoby otrzymały zatrudnienie w tym lokalu. To właśnie z nimi książę wraz z żoną mieli możliwość rozmowy.
Owocne spotkanie na ulicy
Przed budynkiem kawiarni książę Haakon i księżna Mette-Marit mieli okazję spotkać się i porozmawiać także z Janne Killigstad. Kobieta zajmuje się dystrybucją specjalnego magazynu "Oslo". Wyjaśniła, że czasopismo kupują uzależnieni i wyleczeni za 50 koron, a następnie sprzedają miesięcznik na ulicach za 100 koron, aby legalnie zarobić.
Spotkanie członków norweskiej rodziny królewskiej nie zostało podane do publicznej wiadomości, ze względu na bezpieczeństwo pary. Książę i księżna przebywali na zewnątrz budynku wraz z niektórymi pracownikami kawiarni, przestrzegając zasad reżimu. Mimo niedogodności, wizyta okazała się bardzo udana, o czym poinformowano na oficjalnym filmie po wizycie.
"Miło jest obdarzać pokrzywdzonych przez los dodatkowym uśmiechem i okazywać im wsparcie. Dla wielu jest to trudny czas z powodu pandemii. W takim razie tym bardziej miło nam, że możemy szerzyć radość z powodu adwentu i Bożego Narodzenia" - dodał książę Haakon.