Turcja. Skarżyła się na ostry ból. Miała w brzuchu 9‑kilogramowego guza
45-letnia Siddika Akkoyun od dłuższego czasu miała problem z dolegliwościami żołądkowymi. Przyjmowała coraz większe dawki leków, jednak dolegliwości nie ustępowały. Gdy poszła do lekarza, usłyszała mrożącą krew w żyłach diagnozę.
Historia pewnej mieszkanki Turcji wydaje się nieprawdopodobna, ale wydarzyła się naprawdę. 45-letnia Siddika Akkoyun, mieszkanka miejscowości Eskişehir, przez kilka lat uskarżała się na ból brzucha i ciągłe wzdęcia. Pomimo wielu konsultacji z lekarzami i przyjmowania coraz większych dawek leków, jej objawy nie ustępowały. Wręcz przeciwnie, w ostatnich tygodniach uciążliwa dolegliwość jeszcze bardziej dawała się we znaki. W końcu Akkoyun trafiła do szpitala, w którym wreszcie właściwie ją zdiagnozowano. To co usłyszała od specjalistów, mrozi krew w żyłach!
Miała w brzuchu 9-kilogramowego guza
Jak podają tureckie serwisy, Siddika Akkoyun miała w brzuchu ogromnego guza. Lekarze chcieli natychmiast wykonać zabieg, jednak pacjentka nie mogła od razu trafić na stół operacyjny. Wcześniej 45-latka poddała się testowi na koronawirusa i jak się okazało, wyszedł pozytywny. Przez to operacja wycięcia guza została przesunięta o miesiąc.
Kiedy Akkoyun ozdrowiała, mogła poddać się poważnemu zabiegowi. Wykonał go turecki specjalista, doktor Huseyin Pala. Na szczęście wszystko przebiegło pomyślnie, a w trakcie operacji nie pojawiły się żadne komplikacje. Kobieta nosiła w swoim brzuchu 32 centymetrowego guza, który ważył aż 9 kilogramów.
- W literaturze medycznej bardzo rzadko opisywane są przypadki tak dużych guzów. Pacjentka z powoda guza, miała kołatania serca i problem z ciśnieniem krwi. Operacja przyniosła jej ulgę. Akkoyun przestała również skarżyć się na problemy ze wzdęciami. Kobieta nadal jest pod kontrolą lekarzy, ale już czuje się o wiele lepiej - powiedział w rozmowie z tureckim portalem A3haber doktor Huseyin Pala.