Dieta skazana na porażkę. To my sprawiamy, że odchudzanie się nie udaje!

Dieta skazana na porażkę. To my sprawiamy, że odchudzanie się nie udaje!

Dieta skazana na porażkę. To my sprawiamy, że odchudzanie się nie udaje!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
02.01.2013 12:30, aktualizacja: 02.01.2013 13:50

8 na 10 kobiet wierzy, że w odchudzaniu niezwykle ważne jest pozytywne nastawienie, tymczasem ponad połowa pochodzi krytycznie do swojego ciała i samej siebie, zaczynając walkę z kilogramami. Tylko jedna trzecia wierzy, że rzeczywiście jej się uda.

8 na 10 kobiet wierzy, że w odchudzaniu niezwykle ważne jest pozytywne nastawienie, tymczasem ponad połowa pochodzi krytycznie do swojego ciała i samej siebie, zaczynając walkę z kilogramami. Tylko jedna trzecia wierzy, że rzeczywiście jej się uda.

Miliony kobiet podjęły postanowienie o noworocznej diecie po tygodniu świątecznej rozpusty. Może się okazać, że ich silna wola zostanie storpedowana przez negatywny stosunek do własnego ciała i nazywanie samej siebie "grubaską" czy "pasztetem". Dotyczy to przeważającej ilości kobiet, mimo iż pozytywne nastawienie uważamy za klucz do utraty wagi.

Ostatnie, brytyjskie badania ujawniły, że dwie trzecie kobiet jako "grube" nazywa te partie ciała, w których chciałyby zgubić tłuszcz, choć 6 na 10 pań twierdzi, że podobne, pejoratywne określenia sprawiają, że czują się mniej atrakcyjnie niż gdyby nazwać je, np. "zaokrąglonymi", czy "pełnymi".

Trenerka Janet Thomson, która na co dzień pomaga kobietom w uzyskiwaniu wymarzonej sylwetki, twierdzi, że rozpoczynając odchudzanie, panie pragną przede wszystkim coś w sobie zmienić i z tego powodu na starcie myślą o sobie, że są grube. Gdy już uda im się osiągnąć cel, przez długi czas utrzymują pozytywny obraz swojej osoby - twierdzi tak dwie trzecie ankietowanych.

Niestety, negatywne podejście do swojej sylwetki może działać jak samospełniająca się przepowiednia i na starcie zmniejszyć szansę na powodzenie diety. Panie przyznają na przykład, że rozmawiając z przyjaciółkami, narzekają na swoje ciało, a rozmowy o zbędnych kilogramach je przygnębiają. Za to wiadomość, iż ktoś z ich bliskiego otoczenia zrzucił niepożądaną nadwagę, jest dającym nadzieję i inspirującym czynnikiem.

Sophie Colling z myspecialk.co.uk, która przeprowadziła badanie, powiedziała: - Wniosek jest jasny. Kluczem do utraty wagi jest pozytywne nastawianie oraz niemówienie o naszym tłuszczu. Decydującym krokiem może być zmiana pejoratywnych określeń na te dodające animuszu i pewności siebie, takie jak: "kobieca", "piękna", "silna".

Jeśli decydujemy się na dietę, powinnyśmy postrzegać ją jako proces samodoskonalenia, nie zaś sprawiania, że gruba i brzydka "ja" stanie się piękna i pożądana.

POLECAMY: