Dieta słoiczkowa (Baby Food diet)

Dieta oparta na gotowych produktach dla niemowląt, tak zwana Baby Food Diet, jest popularna w Hollywood. Z plotek możemy dowiedzieć się, że stosowały ją gwiazdy znane z pięknych sylwetek, takie jak Jennifer Aniston czy Reese Whiterspoon. Ostatnio ten nowy sposób na uzyskanie figury gwiazd, zaczyna również interesować Polki... Czy dieta ta rzeczywiście jest skuteczna i bezpieczna? Na czym polega?

W internecie znaleźć można kilka różnych wersji zasad odżywiania podczas stosowania diety słoiczkowej. Podobno osobista trenerka Jennifer Aniston poleciła jej jedzenie dziennie 14 porcji przecierów dla niemowląt połączonych z normalnym posiłkiem dla dorosłych w ramach kolacji.

Baby Food Diet to dieta oparta na produktach przeznaczonych dla niemowląt i małych dzieci. Ogólnie chodzi o to, by w zastępstwie tradycyjnych posiłków jeść dania ze słoiczka, ewentualnie jeden raz dziennie pozwolić sobie na tradycyjne jedzenie.

Liczba dań uzależniona jest od tego, jak dużo i szybko chcemy schudnąć. Samo menu wydaje się niezbyt restrykcyjne, asortyment dań dla dzieci jest dość szeroki. Na sklepowych półkach możemy znaleźć owocowe i warzywne miksy, zupy, dania z mięsem lub rybą i warzywami. Kaloryczność słoiczków różni się w zależności od rodzaju. Te, w których składzie są tylko warzywa mają po 35-40 kcal, bardziej bogate z mięsem i kaszką lub ryżem mają 80-120 kcal, a owocowe od 60 do 130 kcal.

Jeśli rzeczywiście codzienne posiłki będziemy zamieniać odpowiednikami w słoiczkach, utrata wagi jest możliwa, ponieważ w ich składzie znajdują się głównie warzywa i owoce. Plusem jest to, że dieta jest wygodna w stosowaniu. Danie ze słoiczka można zjeść w każdej sytuacji i nie trzeba go przygotowywać, żeby zjeść obiad wystarczy odkręcić słoiczek.

Zaletą jest również wysoka jakość produktów spożywczych przeznaczonych dla dzieci, są to najczęściej produkty ekologiczne, bez dodatków, soli i niektóre bez cukru. Jeżeli porównywać ją z dietą opartą na koktajlach z proszku, to przynajmniej bazuje na naturalnych składnikach. Dieta taka pozwala na nauczenie się złotej zasady odchudzania: jeść mniej, ale częściej. Niemowlę powinno jeść regularnie, małe porcje jedzenia, czego przestrzegać powinni również ludzie dorośli.

* Chciałabym przejść na wegetarianizm...*

Jest to jednak dieta niedostosowana do potrzeb dorosłego organizmu. Dania te są przygotowane z myślą o dzieciach. Są rozdrobnione, bo maluchy nie potrafią jeszcze gryźć. Mają małą ilością błonnika, bo ich układy pokarmowe nie są jeszcze na tyle rozwinięte, żeby potrzebowały tego składnika.

Dieta dla dorosłych powinna składać się z produktów jak najmniej przetworzonych, jak surowe warzywa i owoce, oraz tych bogatych w błonnik - jak ciemne makarony i ryże oraz kasze gruboziarniste.

Z perspektywy odchudzających się nie jest też zbyt korzystne to, że taką papkę zjada się szybko. Im wolniej i dłużej jemy tym mniej jedzenia jest potrzebne, by nasz organizm poczuł się "najedzony”. Spożywając tylko przeciery możemy czuć się nieustannie głodni. Dodatkowo porcje nie są zbyt obfite jak na potrzeby dorosłego człowieka.

Trzeba uważać, jakie dania dla dzieci się wybiera, nie wszystkie są „dietetyczne”. Zdarza się, że łyżeczka zawiera ok. 60 kalorii! Bardzo ostrożnie warto podejść również do kaszek dla dzieci. Są bardzo słodkie i kaloryczne. Takim samym zagrożeniem dla efektów diety są pełnotłuste twarożki i serki dla dzieci.

Niezbyt zachęcająca jest też cena kuracji słoiczkowej... cena jednego słoiczka to 4, a czasem nawet 6 złotych.

5-6 razy dziennie 2 słoiczki dań dla dzieci np. 2 razy dania z mięsem lub rybą, 2 razy dania/zupki warzywne, 1-2 razy owocowe.

1 danie normalne w porze obiadu lub kolacji: np. filet z piersi kurczaka lub chudej ryby z dowolną ilością warzyw.

* Chciałabym przejść na wegetarianizm...*