"Chemia była wyczuwalna". Przez 2 lata się opierała
Marta Żmuda Trzebiatowska i Kamil Kula pobrali się w 2015 r. Choć dziś tworzą jedną z najpopularniejszych par, długo skrywali przed światem swoje uczucie. - Powiedziałam mu, że to nie jest dobry moment, bo jestem skoncentrowana na pracy nad sobą - przyznała aktorka w najnowszym wywiadzie, opisując początki ich znajomości.
Media od lat rozpisują się o ich związku. Często poruszają różnicę wieku między aktorami. Kamil Kula jest bowiem młodszy od swojej żony o 5 lat. Oni jednak udowadniają, że wiek to tylko liczba. Choć Marta Żmuda Trzebiatowska rzadko opowiada o życiu prywatnym, w rozmowie z magazynem "Pani" zrobiła ostatnio wyjątek.
Tak wyglądały początki ich związku
- Chemia między nami od razu była wyczuwalna, ale powiedziałam mu, że to nie jest dobry moment, bo jestem skoncentrowana na pracy nad sobą. Trwało to ponad dwa lata, ale poczekał. Na szczęście, bo nie wyobrażam sobie lepszego ojca dla moich dzieci. Ani wspanialszego męża - przyznała Marta Żmuda Trzebiatowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marta Żmuda Trzebiatowska wyszła za aktora. "Tęsknie za graniem razem"
Aktorzy poznali się już w 2013 r. w Teatrze Kwadrat, gdzie oboje mieli okazję współpracować przy wspólnych spektaklach. Nie chcieli jednak obnosić się ze swoim uczuciem. Zdarzało się nawet, że na oficjalnych wydarzeniach udawali, że się nie znają.
Marta Żmuda Trzebiatowska zdradziła, że mąż wspiera ją we wszystkim, co robi.
- Kamil doskonale mnie rozumie i pilnuje, żebym troszczyła się o siebie. Wypycha mnie np. na treningi aerial jogi, która jest moją pasją, bo wie, że dzięki temu odnajduję spokój.
Przepis na udany związek
Marta Żmuda Trzebiatowska nie ukrywała, że w życiu pary wiele zmieniło się po narodzinach dzieci. Para jednak bardzo dba o to, by w codziennym pędzie znaleźć czas również tylko dla siebie.
- Nie wisimy cały czas na sobie i każde ma własną przestrzeń, w której realizuje swoje pasje i potrzeby. A potem te nasze światy gdzieś się przecinają. Jak chcemy coś zrobić we dwoje, to też robimy, ale nie mamy problemu, by pewne rzeczy robić osobno.
Choć oboje pracują w tym samym zawodzie, nie ma między nimi rywalizacji i zazdrości.
- Niedawno poszliśmy razem na pierwszy od ośmiu lat casting i to, co zobaczyłam w wykonaniu męża, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Zobaczyłam całkiem innego człowieka niż ten, którego znam. Wiem, że czas Kamila dopiero nadchodzi, widzę, jak pięknie aktorsko dojrzewa. Bardzo mu kibicuję - zaznaczyła gwiazda.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.